Szokujące sceny podczas komunii, 9-latki zakute w kajdany. Wszystko dla Maryi

Pierwszokomunijne dzieci zakute w kajdany i połączone łańcuchem – do takiej sceny doszło w jednej z parafii w Muszynie.

Komunie jak wesela

Maj powoli zbliża się ku końcowi, a wraz z nim gorączka maturalna i komunijna związana z przygotowaniami do przyjęcia sakramentów przez 9-latków. Z tego co widzieliśmy i słyszeliśmy, tegoroczne uroczystości jeszcze bardziej niż w poprzednich latach przypominały…jeżeli nie wesela to przynajmniej studniówki.

Mówiąc krótko – trzeba się przygotować na solidne wydatki. Sukienki, garniturki, komże, ceny za talerzyk (bo jak bez imprezy) szybują, nie wspominając o prezentach i kasie, którą trzeba zapłacić księdzu/parafii. A i prezent dla katechety jest mile widziany. Nie zdziwimy się jeżeli są i tacy, którzy na komunię z pompą zaciągają kredyty.

Bo niestety, ale czasy się jednak zmieniły, a religia skomercjalizowała. Dziś księża ,w podziękowaniu za sakrament, życzą sobie np. coś, co przyda się w kościele. Może być to np. kielich mszalny czy ornaty.

Ten pierwszy potrafi kosztować jednak nawet parę tys. złotych. Czasami duchowni mówią wprost, ile chcą. Przykład: w jednej z parafii we Wrocławiu ksiądz zażyczył sobie nowy zestaw nagłośnieniowy. Mowa o inwestycji na kwotę 14 tys. zł. Problem w tym, że do komunii szło 20 dzieci. Rodzice złożyli się po 700 zł za jedno dziecko.

Kajdany i łańcuchy na komunii

Jednak takie zrzutki rodziców mają się nijak do tego, co wydarzyło się podczas pierwszej komunii świętej w Muszynie. Sprawa stała się medialna, ponieważ na profilu społecznościowym parafii pw. bł. Marii Teresy Ledóchowskiej pojawił się niecodzienny wpis, który lotem błyskawicy obiegł media społecznościowe i wywołał prawdziwą burzę.

„W środę 24 maja ksiądz proboszcz zawierzył dzieci pierwszokomunijne Matce Bożej. Jako dowód oddania się Maryi dzieci zostały symbolicznie «zakute w kajdany»”— napisano na profilu muszyńskiej parafii. Do opisu dołączone zostały zdjęcia z „zawierzenia”. Na jednej z fotografii widać ministranta, który trzyma wspomniane kajdany, a na kolejnej zakute w nie dzieci. Dziewczynki są połączone ze sobą łańcuchami.

– To odniesienie do bardzo starych zwyczajów chrześcijańskich. Łańcuch to nawiązanie do niewolnictwa, które ma być tu przełożone na płaszczyznę duchową. Chodzi o niewolę duchową, w którą chrześcijanin oddaje się Chrystusowi, Marii czy jakiemuś świętemu i uznaje go za kogoś, kto decyduje w życiu o wszystkim. Łańcuch jest symbolem tego wewnętrznego nastawienia chrześcijanina do duchowego poddania się komuś, kogo uznajemy za znak Boga w naszym życiu – skomentował ks. dr. Przemysława Szewczyka w rozmowie z serwisem parenting.pl

– Ten gest jest zbyt wyzywający i prowokacyjny. Dziewczynki z fotografii są raczej przykute do siebie nawzajem, a nie symbolicznie do Maryi. Taka praktyka postępowania z dziećmi przystępującymi do Pierwszej Komunii Świętej nie jest powszechna w kościołach w Polsce – wyjaśnił ksiądz.

Źródło: parenting.pl

1 Odpowiedzi na Szokujące sceny podczas komunii, 9-latki zakute w kajdany. Wszystko dla Maryi

  1. Grzegorz pisze:

    To jest chore!!! najbardziej dziwie sie rodzicom ze na to pozwolili.Wspoczuje tym dzieciom 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *