Szokujące określenia! TAK przed wyborami ludzie Morawieckiego nazywali ziobrystów. „To są…”
Przed wyborami parlamentarnymi ludzie Morawieckiego porównywali Suwerenną Polskę do przestępców. Padło szokujące określenie.
Ubiegły tydzień to wybuch afery Funduszu Sprawiedliwości, która była poprzedzona gigantyczną kłótnią w obozie Zjednoczonej Prawicy. Dzisiaj skłócone frakcje udzielają wsparcia politykom Suwerennej Polski. Nie jest to skakanie za nimi w ogień, ale widać pewne scementowanie.
Nie jest tajemnicą, że przez 8 lat rządów Nowogrodzkiej otoczenie Mateusza Morawieckiego zwalczało Solidarnie-Suwerenną Polskę i na odwrót. Dwa tygodnie temu mogliśmy zobaczyć, jak to wygląda na żywym organizmie, czyli w mediach. Autorzy podcastu „Stan Wyjątkowy”, opisują jak to wyglądało pod dywanem przed ubiegłorocznymi wyborami.
Dziennikarz Onetu Kamil Dziubka opisał przebieg rozmowy z politykami skupionymi wokół Mateusza Morawieckiego. Padło szokujące określenie o bandytach w kontekście Suwerennej Polski.
– Jakby posłuchać ludzi od Mateusza Morawieckiego tak przed wyborami parlamentarnymi. To pytanie o ziobrystów… to ja nawet od jednego z ludzi Morawieckiego usłyszałem: ziobryści? To są bandyci – powiedział.
Widzisz @sjkaleta , @MWosPL i spółka ? Nikt po was płakać nie będzie. Bo po „bandytach” nikt nie płacze. pic.twitter.com/UIrQGmR7VV
— Der MaTi #czescwujku (@mat3oosh) March 31, 2024
Ministerstwo Sportu na celowniku
Dziennikarze zdradzili również, że już niedługo zostanie wzięte na celownik Ministerstwo Sportu.
– Ja w ogóle słyszałem, że też zacznie się niedługo temat dotacji czy grantów budżetowych. W Ministerstwie Sportu na przykład. A tam się działo, oj działo się. A jeżeli wtedy się działo, to teraz też się będzie działo – mówił dziennikarz Onetu.
– Też słyszałam na mieście, że łagodnie to już było. Naprawdę z bardzo poważną twarzą mój rozmówca mówił, że skończyło się łagodnie. Zaczęłam dopytywać, kiedy było to łagodnie, bo od trzech miesięcy nie poruszamy się w sferze „łagodnie”. No to mnie zapewnił, że to już koniec, że teraz będzie na ostro, teraz będzie na ostro – powiedziała z kolei Dominika Długosz.
Po lupą jest już program „Willa Plus” w którym Przemysław Czarnek rozdawał nieruchomości organizacjom kojarzonym z prawicą i przyznała sowite dotacje. – Słyszałam, że tam ze dwie wille to trzeba będzie oddać – zwróciła uwagę dziennikarka „Newsweeka”. W kolejce jest również NCBiR. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Newsweek