Szok na festiwalu! Muniek wszedł na scenę i zaprezentował na koszulce TO wulgarne hasło

Pierwszego dnia festiwalu w Sopocie na scenie pojawił się Muniek Staszczyk. Artysta zaskoczył widzów – wystąpił w koszulce z wulgarnym hasłem.

Kontrowersyjna koszulka

Tydzień mija pod znakiem  Top ot The Top Sopot Festival. Pierwszego dnia imprezy na sopockiej scenie pojawił się Muniek Staszczyk i T. Love. Fani mogli zaśpiewać kultowe hity, takie jak „King” czy „Warszawa”.

Artysta w pewnym momencie zaskoczył widownię, prezentując t-shirt z… wulgarnym hasłem. Na koszulce Muńka widniał nadruk z jednorożcem i napis „Zdrowo jeb***ty”. Z tyłu widać było hasło „Lej mi pół 0,5”.

Jak się okazało, Muniek Staszczyk dostał tę koszulkę od jednego z fanów.

– Dziękuję mojemu Fanowi z Kołobrzegu za z***ą koszulkę, którą dostałem po koncercie – napisał na instagramowym profilu T. Love. „Kozak koszulka”, „Jest świetna”, „Ta koszulka doskonale do ciebie pasuje” – czytamy w komentarzach pod postem.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez T. Love (@t.love_official)

Muniek Staszczyk o polityce

Niedawno Muniek Staszczyk był gościem Odety Moro w programie „Onet rano”. W rozmowie nie zabrakło tematów politycznych. Artysta mówił o zbliżających się wyborach. Zapewnił, że na głosowanie się wybiera.

– Uważam, że wszystko jest w naszych rękach. Mimo wszystko jest to kraj demokratyczny – mówił Muniek. Przyznał, że nie wie jeszcze, na którą partię zagłosuje, ale stwierdził z pełnym przekonaniem, że nie będzie to Prawo i Sprawiedliwość.

– Na pewno nie zagłosuję na PiS, bo nigdy na nich nie zagłosowałem – stwierdził krótko.

Lider T. Love został też zapytany o muzyka, który stał się politykiem, czyli Pawła Kukiza.

– W sumie mi trochę żal Pawła. Myślę, że stracił wiarygodność wśród fanów, ale to jest jego wybór – ocenił Staszczyk. Nie zabrakło też tematu wiary, gdyż muzyk deklaruje się jako katolik, a dziś sojusz tronu i ołtarza jest aż nadto widoczny.

Artysta odpowiedział, że uczęszcza do kościoła, w którym słowo Boże głoszą zakonnicy, a podczas mszy nie ma polityki.

– Mam wielu kumpli zakonników dominikanów, franciszkanów, ale wszędzie jest pełno idiotów: w Kościele, w polityce, w muzyce, w mediach – stwierdził Muniek Staszczyk.