Sylwia Peretti wypadła autem z drogi. Policja ujawnia nowe informacje nt. zdarzenia. „To nie był wypadek, tylko…”
Sylwia Peretti rok temu straciła syna w wyniku tragicznego wypadku. Teraz sama wypadła z trasy. Policja zdradziła kulisy zdarzenia.
Rodzina kochająca szybką jazdę
Sylwia Peretti zyskała sławę za sprawą programu emitowanego przez TTV „Królowe Życia”. Format polegał na pokazywaniu kulisów luksusowego życia. Niestety, mimo bogactwa, życie pisze różne scenariusze. Celebrytka straciła swojego jedynego syna w wyniku tragicznego wypadku samochodowego. Od zdarzenia minął już ponad rok, jednak strata swojego jedynego dziecka niewątpliwie boli przez całe życie.
W mediach o Peretti zrobiło się ponownie głośno za sprawą zdarzenia drogowego, w którym wzięła udział. 11 września celebrytka miała – według medialnych relacji – zjechać z drogi i skosić samochodem kilka drzew. Następnie trafiła do szpitala.
Kobieta nigdy nie ukrywała, że uwielbia szybką jazdę. Choć zdawało się, że śmierć syna na zawsze mogła ją odepchnąć od szaleństwa na drodze, okazało się, że lekcja od życia nie została jeszcze dokładnie przez nią przerobiona.
Komenda Powiatowa w Myślenicach, która pojawiła się na miejscu zdarzenia w rozmowie z Plejadą, ujawniła informacje na temat wydarzenia z udziałem Peretti. Jak się okazało, wobec Sylwii nie jest prowadzone żadne śledztwo.
Nie było aż tak poważnie?
– Kobieta jadąca mercedesem zjechała z drogi. Jechała sama, była trzeźwa. Nie odniosła poważnych obrażeń w związku z powyższym zdarzeniem. Nie był to wypadek, tylko zdarzenie drogowe – poinformował podkomisarz Dawid Wietrzyk.
Przedstawiciel policji twierdzi, że media wyolbrzymiły zdarzenie, które w rzeczywistości nie było aż tak tragiczne, jak zostało opisane.
– Według moich informacji kobieta nie była od razu przewożona do szpitala. W sprawie również nie jest toczone żadne śledztwo. Prowadząca pojazd wypadła z drogi i wjechała w rosnące na poboczu krzaki. Samochód został poważnie uszkodzony – wyjaśnił podkomisarz Wietrzyk.
Wieści na temat incydentu potwierdził sam menadżer Peretti.
– To, czego dowiedzieliście się państwo na komisariacie, jest spójne z tym, co powiedziałem. Taki był przebieg wydarzeń. Policja potwierdziła, że była na miejscu, zbadała trzeźwość Sylwii. Nie kwalifikuję czynów i nie mówiłem, że toczy się jakieś śledztwo. Ani że będzie jakiś ciąg dalszy – napisał na social mediach.
Źródło: Plejada
2 Odpowiedzi na Sylwia Peretti wypadła autem z drogi. Policja ujawnia nowe informacje nt. zdarzenia. „To nie był wypadek, tylko…”
A kto zapłaci Straży Pożarnej za sprzątanie drogi i terenu po wypadku?
Zapewne tzw.”zwykły człowiek” dostałby spory mandat za niebezpieczną jazdę, ale niektórym wolno więcej…