Robert Lewandowski przeżywa dramat, a Holendrzy pieją z zachwytu. „Dobre wieści. Wyeliminowany”
Robert Lewandowski nie zagra w pierwszym meczu Euro 2024, w którym zagramy z Holandią. W mediach naszych rywali zapanowała euforia.
Nad kadrą wisi jakieś fatum
W poniedziałkowy wieczór reprezentacja Polski zmierzyła się w towarzyskim meczu z Turcją. Był to zarazem ostatni sparing i próba generalna przed rozpoczynającym się w piątek Euro 2024. Niestety, wynik spotkania (2:1) zszedł na dalszy plan już w pierwszej połowie. Powód? Zdrowie naszych piłkarzy. Najpierw boisko opuścił Karol Świderski, który otworzył wynik spotkania, a kilkanaście minut później selekcjoner Michał Probierz ściągnął z boiska kapitana naszej kadry – los Świderskiego podzielił Robert Lewandowski.
Wtorek przyniósł nowe informacje na temat stanu zdrowia naszych napastników. Na szczęście Karol Świderski powinien być do dyspozycji selekcjonera w ciągu 3-4. Dużo gorzej wygląda sytuacja Roberta Lewandowskiego. Pewne jest, że kapitan nie zagra w meczu otwarcia z Holandią… ale może nie zdążyć też na kolejne spotkanie.
Wtorkowy raport medyczny mógł zdołować kibiców reprezentacji Polski.
– Dzisiaj w Enel-Med Szpital Centrum przeprowadziliśmy badania trzech zawodników, którzy ucierpieli w meczu z Turcją – poinformował lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski. – Paweł Dawidowicz doznał naciągnięcia mięśnia czworogłowego uda. W przypadku Karola Świderskiego badanie wykazało skręcenie stawu skokowego bez znacznych uszkodzeń. Obaj zawodnicy po wdrożonym leczeniu powinni wrócić do pełnego treningu w ciągu 3-4 dni – dodał.
– U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu. Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu przeciwko Austrii – poinformował Jacek Jaroszewski.
Nieładnie się cieszyć z nieszczęścia
Po tej informacji zagotowało się w polskich mediach. Ale nie tylko. Holendrzy, z którymi zagramy już w niedzielę 16 czerwca również poświęcili trochę miejsca kontuzji Roberta Lewandowskiego. Nie współczują, wręcz przeciwnie. U naszych rywali zapanowała euforia, z powodu kontuzji kapitana Biało-Czerwonych.
„Dobre wieści dla Oranje. Lewandowski wyeliminowany z meczu” – tak swój tekst zatytułował „De Telegraaf”. Holenderska gazeta nie była jedyną, która skorzystała z podobnego doboru słów. Niemal bliźniaczo sprawę opisał Sportbookies.nl. – W przeciwieństwie do problemów Lewandowskiego, reprezentację Holandii na dobre opuścili ze względu na kontuzje Frenkie de Jong oraz Teun Koopmeiners – napisał z kolei NOS.nl.
Rozumiemy, że rywalizacja, euro, wielki turniej, ale to jednak trochę niesmaczne. W końcu to wciąż sport, a cieszyć się z kontuzji zawodnika rywali po prostu nie wypada. Szczególnie, gdy ma się tak silną drużynę jak Holandia.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet