Radny PiS potrącił nastolatki na pasach, teraz apeluje. „Proszę wszystkich o modlitwę”
Radny PiS został skazany za spowodowanie wypadku w którym ucierpiały dwie nastolatki. Do zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych.
„Gazeta Wyborcza” wraca do sprawy, którą opisywała w ubiegłym roku. Radny PiS Piotr Kotwicki spowodował wypadek na przejściu dla pieszych w Radomiu. Jak relacjonowali świadkowie na przejście weszła grupa nastolatków: dwóch chłopców i cztery dziewczęta.
Po przejściu przez pas zieleni, kierowca jadący wewnętrznym pasem zatrzymał się, żeby ich przepuścić. Kierowca jadący skrajnym pasem już tego nie zrobił i uderzył w nastolatków. Skoda, którą prowadził radny PiS była służbowa i należała do Enei Wytwarzanie.
Jedna z nastolatek doznała złamania kości śródstopia, a druga urazu twarzowo-czaszkowego, co zostało uznane za obrażenia realnie zagrażające życiu. Dziewczyna przeszła dwie operacje neurologiczne.
Biegły stwierdził, że radny PiS jechał z dużo większą prędkością niż jest dozwolona. W ocenie biegłego było to co najmniej 85 km/h. Przeprowadzone badania na obecność alkoholu lub substancji psychoaktywnych nie wykazały u Piotra Kotwickiego podejrzanych substancji.
Radny PiS był już wcześniej kilkukrotnie karany mandatami za naruszenie przepisów o ruchu drogowym. Dwa razy zatrzymano mu prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości.
Wyrok za wypadek
13 kwietnia przez Sądem Rejonowym w Radomiu zaczął się proces radnego. Oskarżony przyznał się do winy, a jego pełnomocnik złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
–Zaproponował rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na pięć lat, zasądzenie na rzecz najbardziej poszkodowanej nastolatki nawiązki w wysokości 40 tys. zł, i 20 tys. nawiązki na rzecz drugiej poszkodowanej w wypadku. Zobowiązał się także do pisemnych przeprosin obu nastolatek i ich bliskich – pisze „Wyborcza”.
Mecenas reprezentujący radnego PiS podkreślił w swojej mowie, że oskarżony od początku deklarował chęć pomocy poszkodowanym i dowiadywał się o ich stan zdrowia. Do rodzin wysłał list z przeprosinami.
– Jestem głęboko wstrząśnięty i załamany tragicznymi skutkami tego zdarzenia, bólem dzieci i rozpaczą ich rodzin. Kwestia zdrowia dzieci jest teraz dla mnie absolutnie najważniejsza. Z całego serca chcę zrobić wszystko, co mogę, aby pomóc im w powrocie do zdrowia – napisał w oświadczeniu. Dodał, że zawiesza wszelką aktywność społeczno-polityczną, w tym także członkostwo w klubie radnych PiS. „Modlę się za zdrowie poszkodowanych dzieci i proszę wszystkich za modlitwę w ich intencji” – zaznaczył.
Do wniosku o dobrowolne poddanie się karze przychylił się oskarżyciel oraz rodziny poszkodowanych nastolatek. Sąd po zarządzeniu krótkiej przerwy orzekał, że zaproponowana przez oskarżonego kara jest wystarczająca. Dodatkowo zasadzono od radnego PiS pokrycie kosztów sądowych.
Źródło: Gazeta Wyborcza
1 Odpowiedzi na Radny PiS potrącił nastolatki na pasach, teraz apeluje. „Proszę wszystkich o modlitwę”
Taa, po fakcie modlitwa i zadośćuczynienie (ciekaw jestem co zawazyło na postawie rodziców poszkodowanych), a wcześniej lekceważenie wszelkich przepisów. Panisko. Dobrze, że nikogo nie zabił, bo wtedy modlitwa byłaby równie kuriozalnym zadośćuczynieniem. Swoją drogą ciekaw jestem, czy rodzice poszkodowanych nie zmienili oststnio pracy na lepiej płatną w jakichś instytucjach…bo stanowisku prokuratora się nie dziwię. W końcu to radny PiS .