Przestraszeni pozwami dziennikarze TVP wylewają żale w Brukseli. „A kto tu donosi na Polskę?”
Jarosław Olechowski, Samuel Pereira i Marcin Tulicki przybyli do Brukseli. Skarżyli się na hejt i procesy, jakie wytoczyli mediom rządowym Donald Tusk i TVN.
Obóz władzy często zarzuca opozycji, jakoby ta donosiła w Brukseli na Polskę. Tymczasem to samo zrobili właśnie dziennikarze TVP. Jarosław Olechowski, Samuel Pereira i Marcin Tulicki pojawili się w Brukseli i podczas spotkania z europosłami frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (do których należy PiS) skarżyli się na Donalda Tuska i TVN. Chodzi przede wszystkim o procesy, jakie były premier i stacja wytoczyli rządowym mediom.
– Nie przyjechaliśmy się tutaj żalić i skarżyć, bo polskie konflikty rozwiązujemy u siebie. Zależy nam na tym, abyście mieli wiedzę o tym, co się dzieje w jednym z najważniejszych państw Unii Europejskiej, gdzie część polityków wprost stara się zastraszyć i wpłynąć na dziennikarzy – mówił Jarosław Olechowski. Szef TAI przekonywał, że dziennikarze TVP muszą mierzyć się z „ogromną falą hejtu sterowanego politycznie”.
Polscy dziennikarze z TVP – o wolności słowa i atakach ze strony tych, którzy na scenie politycznej jawią się jako demokraci, którzy na forum UE krzyczą o tej wolności.
Niesamowity przekaz! Za wolność słowa grozi im de facto konfiskata mienia i knebel za prawdziwe materiały! pic.twitter.com/wONKSAHJBz— Beata Kempa (@BeataKempa_MEP) March 14, 2023
– Poddawani są silnej presji, zmierzającej do odczłowieczania. Przedstawiani są jako osoby wynaturzone i pozbawione cech ludzkich, a ta kampania jest centralnie sterowana – opowiadał. Zaraz, jak to było z tą belką w oku?
Z kolei Samuel Pereira przekonywał, że telewizja TVN „jest bardzo mocno skoncentrowana na obronie swoich interesów, nawet kosztem działań antyeuropejskich”. TVN pozwało m.in. Pereirę za powtarzające się na łamach TVP Info sformułowania „TVN kłamie”, „TVN jest stacją Putina”, „TVN ukrywa prawdę o katastrofie smoleńskiej”.
– Dla TVN ważne są europejskie standardy głównie wtedy, gdy w PE przyjmowane są rezolucje przeciwko Polsce – mówił szef portalu TVP Info. Marcin Tulicki skarżył się na proces, który Donald Tusk wytoczył za jego film „Nasz człowiek w Warszawie”. Chodzi o sugerowanie, że Tusk jest prorosyjski i działał w interesie Putina.
– Gdybym przegrał proces w sądzie, to wiązałoby się to m.in. z przeprosinami dla Tuska, których opublikowanie byłoby warte kilkaset tys. euro – żalił się Tulicki.
Wycieczka prawicowych dziennikarzy do Brukseli wyraźnie rozbawiła przedstawicieli wolnych mediów.
– Szefowie rządowej telewizji płaczący w Brukseli, że ich prześladuje opozycja, walczą o tytuł kuriozum miesiąca. I to w wielu kategoriach. A konkurencja jest niemała – skomentował Konrad Piasecki z TN24.
– A kto to tu donosi na Polskę w Brukseli? – ironizuje Dominika Długosz z „Newsweeka”.
Szefowie rządowej telewizji płaczący w Brukseli, że ich prześladuje opozycja walczą o tytuł kuriozum miesiąca. I to w wielu kategoriach. A konkurencja jest niemała
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) March 15, 2023
A kto to tu donosi na Polskę w Brukseli 🤔https://t.co/ejcaLxHinc
— Dominika Długosz (@domi_dlugosz) March 15, 2023
Źródło: WP
1 Odpowiedzi na Przestraszeni pozwami dziennikarze TVP wylewają żale w Brukseli. „A kto tu donosi na Polskę?”
TVN to nie jest Polska. Oni nie donoszą na Polskę.