Przestraszeni pozwami dziennikarze TVP wylewają żale w Brukseli. „A kto tu donosi na Polskę?”

Jarosław Olechowski, Samuel Pereira i Marcin Tulicki przybyli do Brukseli. Skarżyli się na hejt i procesy, jakie wytoczyli mediom rządowym Donald Tusk i TVN.

Obóz władzy często zarzuca opozycji, jakoby ta donosiła w Brukseli na Polskę. Tymczasem to samo zrobili właśnie dziennikarze TVP. Jarosław Olechowski, Samuel Pereira i Marcin Tulicki pojawili się w Brukseli i podczas spotkania z europosłami frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (do których należy PiS) skarżyli się na Donalda Tuska i TVN. Chodzi przede wszystkim o procesy, jakie były premier i stacja wytoczyli rządowym mediom.

– Nie przyjechaliśmy się tutaj żalić i skarżyć, bo polskie konflikty rozwiązujemy u siebie. Zależy nam na tym, abyście mieli wiedzę o tym, co się dzieje w jednym z najważniejszych państw Unii Europejskiej, gdzie część polityków wprost stara się zastraszyć i wpłynąć na dziennikarzy – mówił Jarosław Olechowski. Szef TAI przekonywał, że dziennikarze TVP muszą mierzyć się z „ogromną falą hejtu sterowanego politycznie”.

Poddawani są silnej presji, zmierzającej do odczłowieczania. Przedstawiani są jako osoby wynaturzone i pozbawione cech ludzkich, a ta kampania jest centralnie sterowana – opowiadał. Zaraz, jak to było z tą belką w oku?

Z kolei Samuel Pereira przekonywał, że telewizja TVN „jest bardzo mocno skoncentrowana na obronie swoich interesów, nawet kosztem działań antyeuropejskich”. TVN pozwało m.in. Pereirę za powtarzające się na łamach TVP Info sformułowania „TVN kłamie”, „TVN jest stacją Putina”, „TVN ukrywa prawdę o katastrofie smoleńskiej”.

Dla TVN ważne są europejskie standardy głównie wtedy, gdy w PE przyjmowane są rezolucje przeciwko Polsce – mówił szef portalu TVP Info. Marcin Tulicki skarżył się na proces, który Donald Tusk wytoczył za jego film „Nasz człowiek w Warszawie”. Chodzi o sugerowanie, że Tusk jest prorosyjski i działał w interesie Putina.

Gdybym przegrał proces w sądzie, to wiązałoby się to m.in. z przeprosinami dla Tuska, których opublikowanie byłoby warte kilkaset tys. euro – żalił się Tulicki.

Wycieczka prawicowych dziennikarzy do Brukseli wyraźnie rozbawiła przedstawicieli wolnych mediów.

Szefowie rządowej telewizji płaczący w Brukseli, że ich prześladuje opozycja, walczą o tytuł kuriozum miesiąca. I to w wielu kategoriach. A konkurencja jest niemała – skomentował Konrad Piasecki z TN24.

A kto to tu donosi na Polskę w Brukseli? – ironizuje Dominika Długosz z „Newsweeka”.

Źródło: WP

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

1 Odpowiedzi na Przestraszeni pozwami dziennikarze TVP wylewają żale w Brukseli. „A kto tu donosi na Polskę?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *