Ale Czarnek dał „popis”! Wyszedł na scenę i zaczął skandować TE hasła o Tusku. „Upadek”

Przemysław Czarnek chyba nie może pogodzić się z tym, że to nie on walczy o prezydenturę.
I robi wiele, byśmy o nim nie zapomnieli. Na jego ostatni występ zareagował Sławomir Nitras. – Upadek – podsumował „popis” Czarnka.

Przemysław Czarnek na trasie z Nawrockim

Przemysław Czarnek był brany przez PiS pod uwagę, jeżeli chodzi o kandydowanie na prezydenta. W pewnym momencie był nawet zdecydowanym faworytem do otrzymania partyjnej nominacji.  Ostatecznie Jarosław Kaczyński postawił na Karola Nawrockiego. Teraz były minister edukacji pomaga szefowi IPN w wygraniu Pałacu Prezydenckiego. Albo – co też brzmi kusząco dla fanów teorii spiskowych – robi wiele, by ten się potknął. Jak inaczej w końcu ocenić ostatnie, głośne wystąpienie Czarnka?

W ramach kampanii Nawrockiego Czarnek odwiedził województwo świętokrzyskie, przemawiał w Kielcach i Małogoszczu. Czarnek który nie szczędził ostrych słów pod adresem Donalda Tuska. Zahaczył wręcz o bycie ordynarnym.

Nie bać Tuska, nie bać Tuska. Mówić wprost kim on jest. Nie bać Tuska. Won Tusku. Won – skandował. – Mieliśmy nie raz w Polsce i to nie przez jeden rok lewicę postkomunistyczną w ministerstwie edukacji, ale nigdy nie mieliśmy „lewaków”. Pani minister zabroniła. Pani minister „lewacka” – atakował potem Barbarę Nowacką, która zastąpiła go w resorcie edukacji.

Sławomir Nitras komentuje

Nagranie z „show” Czarnka trafiło do sieci. Obejrzał je minister sportu Sławomir Nitras i dosadnie skomentował na platformie X.

I ten człowiek odpowiadał za edukację polskiej młodzieży. Upadek – podsumował ewidentny brak ogłady Czarnka.

Co ciekawe, PiS-owi bardzo przeszkadza slogan spod znaku ośmiu gwiazdek – okazuje się jednak, że gdy po taki chwyty sięga były minister edukacji, wszystko jest ok i cacy. Jak dotąd nikt z Nowogrodzkiej nie odciął się od „nie bania się Tuska”.

Nitras od dawna ma na pieńku z Czarnkiem. W listopadzie ten pierwszy skomentował pomysł, by drugi reprezentował PiS w wyborach prezydenckich. Przyznał, że to „kandydat z tej kategorii najgorszych”.

– Ja nie mam wątpliwości, że pan Czarnek nie zostanie wybrany na prezydenta, ale zaproponować kogoś takiego na najważniejszą funkcję w państwie, to trzeba naprawdę dać dowód kompletnego odklejenia od rzeczywistości. Są pewne granice, których nawet PiS nie powinien przekraczać – tłumaczył minister sportu.

Źródło: X

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

1 Odpowiedzi na Ale Czarnek dał „popis”! Wyszedł na scenę i zaczął skandować TE hasła o Tusku. „Upadek”

  1. Anna pisze:

    Panie Czarnek i Pan jest katolikiem wstyd jak sie Pan nie wstydzi won to mógłby Pan zrobić najlepiej z tego kraju bo nie można słuchać i patrzeć już na takiego chama.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *