Przełom ws. zaginionej Beaty Klimek? Policja przeczesała posesję jej męża. „Powiedzieli mi…”
Czyżby nastąpiło do przełomu w poszukiwaniach Beaty Klimek? 19 listopada policja przyjechała na posesję męża zaginionej i prowadziła poszukiwania.
Przełom w sprawie?
Minął już ponad miesiąc od zaginięcia Beaty Klimek, mieszkanki miejscowości Poradź. 47-latka była widziana ostatni raz 7 października: rano, po godzinie 7.00, wyszła z domu, by odprowadzić dzieci na autobus. Od tamtej pory nie wiadomo, co się z nią dzieje. Jej mąż Jan, z którym była w trakcie rozwodu, twierdzi, że kobieta uciekła do kochanka z Niemiec. Rodzina zaginionej obawia się najgorszego.
Czy w sprawie doszło do przełomu? We wtorek 19 listopada około 8:00 rano na posesję męża zaginionej przybyła policja i strażacy. Jak ustalił portal „Fakt”, służby przeczesywały znajdującą się tam sadzawkę. Pojawiła się też informacja, że laweta zabrała jeden z pojazdów należący do rodziny Jana Klimka. Nie wiadomo, czy służbom udało się coś odnaleźć. Nikt jednak nie został zatrzymany.
„Fakt” rozmawiał z Janem Klimkiem. Mężczyzna nie chciał zdradzać szczegółów.
– Miałem dzisiaj w domu rewizję policji i policjanci powiedzieli mi, żebym nie udzielał żadnych wywiadów, a jeśli mam udzielać wywiadów w telewizji, radiu czy gdziekolwiek, to za jakąś kwotę – powiedział mężczyzna.
Poszukiwania Beaty Klimek
Tymczasem rodzina zaginionej przygotowuje kolejne poszukiwania. Odbędą się one w sobotę 23 listopada. Chętni będą przeczesywać tereny w okolicy, gdzie doszło do zaginięcia Beaty Klimek.
Jan Klimek nie ma zamiaru dołączać do poszukiwań.
– Jak po lesie chodzą ludzie z siekierą w ręku, to gdzie ja pójdę? Rzekomo w lesie jest gdzieś moja żona zakopana i oni tam idą z siekierami. To pani by poszła na takie poszukiwania, gdzie ludzie mają siekiery w rękach? Wszyscy mnie oczerniają, dlatego ja się obawiam o swoje bezpieczeństwo– mówi mężczyzna. Przekonuje, że otrzymuje pogróżki.
Policja zaś niechętnie wypowiada się na temat zaginięcia.
– Policja nadal prowadzi poszukiwania zaginionej kobiety. Policjanci wykonują czynności w szerokim zakresie, ponieważ pod uwagę brane są wszystkie możliwe scenariusze. Ze względu na dobro sprawy i trwających czynności poszukiwawczych, to wszystko, co możemy przekazać na tym etapie prowadzonego postępowania – powiedział „Faktowi” zespół prasowy KWP w Szczecinie.
Źródło: Fakt