Prezesie, to do ciebie! Donald Tusk walnął pięścią w stół, zadudniło aż na Żoliborzu. „Żeby chociaż nie kłamać”

Źródło: Janusz Jaskółka screen yt
W środę Donald Tusk przed wylotem do Turcji rozmawiał z mediami o obecnej sytuacji międzynarodowej. W pewnym momencie wystosował apel do opozycji. Musiało zaboleć.
Donald Tusk liczy na pokój
Wiele zaczyna wskazywać na to, że na Ukrainie może dojść do zawieszenia broni. Na razie zgodziła się na nie strona ukraińska (chyba pod naciskiem USA), rosyjska unika jasnej deklaracji. W rządzie w Polsce zapanował jednak umiarkowany optymizm. Premier Donald Tusk w czasie rozmowy z mediami powiedział, że ważne jest to, by Kijów był wkrótce bezpieczny i by wojna dobiegła końca.
— Można powiedzieć, że za wcześnie by ogłosić sukces, ale poczucie ulgi jest wyraźne. Chce także podkreślić, że prowadzimy z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem sprawy dość skomplikowane. Reprezentować Polskę dzisiaj z naszym twardym stanowiskiem proukraińskim, a jednocześnie bardzo ostrożnym, to wymaga poważnej gry — tłumaczył to, co ma teraz miejsce.
Apel do PiS
Przy okazji zaapelował do opozycji, szczególnie do PiS, by ta – skoro już nie pomaga – nie przeszkadzała rządowi. — Ponowię mój apel do opozycji. Ja rozumiem, że opozycja jest dziś rozdygotana, nie może pomóc albo nie chce, ale jest rzeczą bardzo ważną, żeby nie siać dezinformacji, bo to są kwestie naszego bezpieczeństwa. Jeśli ta rozdygotana opozycja nie może pomóc ojczyźnie to dobrze, żeby chociaż nie kłamać nie dezinformować, bo tutaj każde słowo ma znaczenie. My te sprawy prowadzimy kompetentnie i konsekwentnie, więc proszę by wszyscy, którzy mają dobrą wolę, nas wsparli, a ci, którzy nie mogą, żeby nie przeszkadzali — powiedział.
Władysław Kosiniak-Kamysz, który towarzyszył szefowi rządu, dodał, że „zjednoczenie jest absolutnie konieczne”. – Szkoda, że nie ma takiego rozeznania w patriotycznym podejściu do sprawy bezpieczeństwa Polski, Europy i Świata po stronie opozycji. To nie chodzi o sympatie polityczne, a o racje stanu — mówił ze smutkiem lider PSL i szef MON.
— To wezwanie nie do ślepego zjednoczenia w każdej sprawie, bo my się bardzo różnimy, ale do zaakceptowania wektorów naszej polityki, polityki całej Polski. Trzymać Rosję jak najdalej stąd i budować silne relacje transatlantyckie i wzmacniać siłę Europy. To jest po prostu obowiązkiem patriotycznym. Pytanie, czy środowiska opozycyjne są w stanie z tego obowiązku się wywiązać. Czy dla nich ważniejsze jest prowadzenie jakichś wojenek, czy polska strategia bezpieczeństwa — pytał.
I faktycznie, to aż przerażające, że nawet w tak niebezpiecznym momencie naszej historii polska scena polityczna nie potrafi mówić jednym głosem. By nie szukać długo: internetowa kłótnia Elona Muska z Radosławem Sikorskim została przez PiS wykorzystana do ataku na szefa polskiej dyplomacji. Nowogrodzka nawet w tej sprawie nie mogła poprzeć polityka KO!
Sytuacja nadal jest zresztą trudna. Nawet jeżeli na Ukrainie nastanie pokój, nie wiadomo, czy wojna nie wybuchnie za kilka lat ponownie albo czy Rosja wkrótce nie uderzy w inny kraj. Do tego z pewnością nadal prowadzona będzie wojna hybrydowa wymierzona m.in. w Polskę, przykre jest to, że nierzadko można odnieść wrażenie, że sami polscy politycy nieświadomie się w nią angażują. I to po stronie Rosji.
Źródło: Youtube
1 Odpowiedzi na Prezesie, to do ciebie! Donald Tusk walnął pięścią w stół, zadudniło aż na Żoliborzu. „Żeby chociaż nie kłamać”
Wszystko ładnie, pięknie ale do PiS-owców to nie dociera, tam są sami idioci a prezes jest gotów na każde świństwo łącznie ze zdradą byle by dostać się do koryta i rządzić. On nie ma żadnych zachamowań.