Prezes Ryanaira dał do pieca, w PiS się poobrażają! Wszystko przez TE miażdżące słowa o lotnisku w Radomiu

Michael O’Leary, prezes Ryanair Group udzielił wywiadu serwisowi Money.pl. – Nadal nie chcemy latać z Radomia, nawet za darmo – wypalił biznesmen.

Oczko w głowie PiS

Lotnisko w Radomiu to jeden ze sztandarowych pomysłów Prawa i Sprawiedliwości, który ma pokazać moc i potęgę państwa. Trzeba powiedzieć sobie szczerze – jeżeli będzie to sukces na miarę przekopu Mierzei Wiślanej albo „dobrej zmiany” w publicznej telewizji, to strach się bać. Tym bardziej, że lotnisko było oczkiem w głowie m.in. Marka Suskiego.

– Lotnisko Chopina w Warszawie jest w tej chwili w zasadzie zablokowane. Nie na możliwości zwiększenia liczby lotów, więc potrzebne jest lotnisko, z którego będzie można latać. I jestem przekonany, że to lotnisko będzie sukcesem, motorem napędowym gospodarki zachwalał inwestycję w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM. Przypomnijmy – lotnisko kosztowało ok. 800 mln zł.

Na temat lotniska Warszawa-Radom (nazwa też ciekawam bo miasta dzieli ponad 100 km) i współpracy z nim wypowiedział się w wywiadzie dla Money.pl Michael O’Leary, prezes Ryanair Group.

I niestety jego słowa nie napawają optymizmem w kontekście pisowskiej inwestycji. Prezes Ryanaira boleśnie wypunktował całe przedsięwzięcie.

Kto chce latać do Radomia?

– Mieliśmy interesującą dyskusję, bo PPL przed wyborami desperacko chce zwiększyć siatkę połączeń w Radomiu, a nikt stamtąd nie chce latać. I mówią, że w Radomiu możemy być zwolnieni z opłat. Ale my nadal nie chcemy latać z Radomia, nawet za darmo. Nasze stanowisko jest jasne: tylko jeśli PPL zgodzi się na rozbudowę terminala w Modlinie i pozwoli nam na wzrost, możemy otworzyć dla nich jakieś połączenia z Radomia – powiedział O’Leary.

– Lotnisko w Radomiu nie „działa”, tylko „jest otwarte”, a to różnica. To pusty port lotniczy – zauważył Irlandczyk. – Błagam… Radom to droga i niepotrzebna inwestycja. Ludzie z zagranicy chcą przylecieć i odwiedzić Warszawę, Kraków, Gdańsk. Kto chce latać do Radomia? To w czasach słusznie minionych sowieckie władze centralne podejmowały decyzje, co i gdzie powstanie, nadawały temu narrację, a potem próbowały zmusić do korzystania z tej infrastruktury, by udowodnić sens jej istnienia – dodał O’Leary.

– Mazowsze i Polska nie potrzebują Radomia, tak jak nie potrzebują CPK. Potrzebują więcej przepustowości na Lotnisku Chopina i w Modlinie – podsumował prezes Ryanaira.

Źródło: Money.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *