Wojenka w PiS, Kaczyński zawiesza TEGO posła! Poszło o… listy. „Taka sytuacja nie miała miejsca”

Z partią się nie zadziera! Przekonał się o tym poseł PiS Grzegorz Woźniak, który został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł PiS Grzegorz Woźniak został zawieszony w prawach członka partii. O co poszło? To efekt sporów w siedleckich strukturach PiS.

Woźniak miał upoważnienie do rejestracji powiatowych list PiS w powiecie garwolińskim. Jednak w sprawę wmieszał się poseł Krzysztof Tchórzewski, wiceszef mazowieckich struktur partii. Nakazał przekazanie to upoważnienia wójtowi Garwolina Waldemarowi Sabakowi.

Woźniak jednak nie miał zamiaru tego robić i złożył do rejestracji ułożone przez siebie listy wyborcze. Co istotne, wykreślił z nich osiem nazwisk, w tym starostę garwolińskiego z PiS, Mirosława Walickiego. „Jedynką” na autorskiej liście Woźniaka została Iwona Kurowska. Pikanterii dodaje fakt, że Kurowska została w 2020 roku odwołana ze stanowiska wicestarosty… na wniosek Walickiego. Odbiór sytuacji w partii jest więc jasny – umieszczenie Kurowskiej na liście, a usunięcie Walickiego, to akt zemsty.

Doszło do podejrzenia popełnienia oszustwa wyborczego przez posła Grzegorza Woźniaka. Taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca w środowisku Prawa i Sprawiedliwości i jest całkowicie obca wartościom i standardom panującym w naszej partii – grzmieli parlamentarzyści PiS z regionu, Krzysztof Tchórzewski, Maria Koc, Maciej Górski i Henryk Kowalczyk.

Po aferze z rejestracją list Jarosław Kaczyński zadecydował o zawieszeniu Woźniaka w prawach członka partii. Skierował też jego sprawę do rzecznika dyscyplinarnego partii.

Szanuję decyzję prezesa, ale mam nadzieję, że władze PiS będą zainteresowane przedstawieniem przez moją osobę wszystkich okoliczności tej sprawy – skomentował sprawę sam zainteresowany na Atenie Radia Podlasie. Woźniak opublikował też oświadczenie.

Wszelkie próby deprecjonowania list biorą się ze strachu, że odniesiemy sukces, mimo tych wszystkich kłamstw i hejtu, jaki spotyka naszych kandydatów, oraz mieszania się w nasze sprawy posłów z innych powiatów – napisał poseł. Twierdzi też, że listy do rady powiatu były od dawna ułożone i przegłosowane przez zarząd powiatu garwolińskiego zgodnie z procedurą. Woźniak skarżył się też na niektóre osoby – nie podawał nazwisk. Mówił o „torpedowaniu działań”. Uważa on, że próby deprecjonowania listy kandydatów i osób, które się na niej znalazły, wynikają prawdopodobnie ze strachu przed tym, że listy są bardzo mocne.

Co istotne, komisarz wyborczy odrzucił skargę PiS na listę Woźniaka. Formalnie lista nie jest wadliwa, nie było podstaw, by przyjąć protest.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Podlasie24.pl

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *