Polityk PiS pochwalił się szarlotką żony. Naprawdę napisał TO pod zdjęciem. „Uszanowała męża”

Źródło: Polskie Radio 24/yt/screen
Były poseł i obecny radny PiS Paweł Lisiecki postanowił się pochwalić, jakiej to nie ma fajnej żony. Problem w tym, że zdaniem niektórych zrobił to w „średniowiecznym” stylu.
O polityku PiS, który chciał się pochwalić pysznym ciastem
Działacz, obecny radny i były poseł PiS, Paweł Lisiecki, postanowił pochwalić się w mediach społecznościowych, że żona upiekła mu szarlotkę. I trudno się mu dziwić, bo kto nie lubi pysznego ciasta z jabłek i posypką! Problemem okazał się sam wpis. Polityk w kontekście wypieku napisał, że „żona uszanowała męża i jej piękne dłonie robią przepyszną szarlotkę”.
No i zaczęło się! Internauci stwierdzili, że politykowi wyraźnie pomyliły się epoki historyczne i utknął najmniej w XV w. albo i jeszcze wcześniej. – „Żona uszanowała męża” – jak to brzmi. Ciemnogrodem się urodziliście i ciemnogrodem umrzecie, pisiory szanowne – zrecenzowała wpis pani Sylwia. Wtedy polityk postanowił zrobić coś niekoniecznie mądrego – wszedł z krytykującymi go osobami w dialog. I tak dowiedzieliśmy się, że razem z żoną „wychowają dzieci w tradycyjny sposób, a one przekażą to swoim dzieciom”, co raczej nie przekonało do niego nowoczesną panią Sylwię.
Inna czytelniczka profilu Lisieckiego, pani Anna, starała się wejść w rolę „cioci dobrej-rady” i zasugerowała, by na przyszłość pisał, że jego luba robi coś „z miłości do męża, rodziny”, bo inaczej wygląda to trochę tak, jakby w domu pana ex-posła panował średniowieczny patriarchat. Zresztą inna pani Anna zauważyła to ostatnie, bo napisała, że „średniowiecze wróciło”.
A co pan zrobił dziś dla swojej żony?
Sam Lisiecki został też w pewnym momencie zapytany o to, „co mąż zrobił dla żony?”, na co odpowiedział, że zrobił jej… „zdjęcie”. Ktoś inny zapytał, „czy będą inne zdjęcia, jak żona szanuje męża„, ale polityk ostro uciął rozmowę: – A co to pana obchodzi? Proszę się zająć swoim partnerem. I akurat to już było wczesne średniowiecze, bo jak widać radny uznał, że obrazi kogoś tym, że zasugeruje, że jest… gejem.
Źródło: Facebook