Polsat odcina się od skeczu Kabaretu Młodych Panów. Zaskakujące słowa rzecznika stacji

Skecz Kabaretu Młodych Panów z papugą wywołał wielkie kontrowersje. Teraz głos w sprawie ostrych żartów z PiS zabrał Polsat.

Pojechali po bandzie

Kabareciarze, którzy w weekend pojawili się na scenie podczas Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej transmitowanej przez Polsat nie oszczędzali polityków. Członkowie Kabaretu Młodych Panów wpletli polityczne aluzje do skeczu, którego bohaterem był właściciel sklepu zoologicznego. Okazało się, że papużka, którą sprzedał klientowi, wykrzykiwała wulgarne hasła dotyczące obozu władzy.

– J***ć PiS! – usłyszeli widzowie, co spotkało się zresztą z ich entuzjastyczną reakcją. – Kaczyński, będziesz siedział! – wolała dalej ukryta w pudełku papużka. Klient skarżył się, że „boi się okno otworzyć” z powodu wulgarnej papugi.

– Niech pan wróci do domu z papugą, niech pan ją ustawi przed telewizorem i włączy jej TVP Info. Po tygodniu będzie nadawała na Tuska! – poradził sprzedawca. Warto zwrócić uwagę, że całość „szła” na żywo i wulgaryzmy nie były cenzurowane.

Polsat się dystansuje

Co ciekawe, występ Kabaretu Młodych Panów, który wywołał w sieci lawinę komentarzy nie pojawił się na w sieci na oficjalnym kanale stacji Polsat, choć można tam znaleźć występy innych kabaretów. Serwis Wirtualne Media postanowił skontaktować się z rzecznikiem telewizji Zygmunta Solorza i zapytać o wulgaryzmy zawarte w skeczu.

– Telewizja Polsat nie była organizatorem tej imprezy, więc co oczywiste nie odpowiadamy za jej organizację, program itd. Jedynie transmitowaliśmy wydarzenie, które było realizowane „na żywo” przekazał Tomasz Matwiejczuk. Wymowne.

Głos w sprawie kontrowersyjnego występu zabrali też sami kabareciarze w rozmowie z Wirtualną Polską. – Co tu dużo gadać: jest bardzo aktualny w związku ze zbliżającymi się wyborami, nietrudno było więc przewidzieć, że publiczność go podchwyci. Zadziałał prosty mechanizm: uderz w stół, a nożyce się odezwą: wygląda na to, że jest wiele osób, które mają podobne spojrzenie i podobne pogląd – skomentował Kabaret Młodych Panów.

– Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że niektórym może się to nie podobać i że nie wszyscy rozumieją żart jako taki, nie wszyscy mają poczucie humoru i dystans. Ale nie powinni chyba w takim razie wybierać się na kabaret. Czasem sobie żartujemy, że kiedy pokazują nas w telewizji, w rogu powinna się pojawiać litera „Ż”, sygnalizująca, że to żart, tak jak podczas powtórek sytuacji z meczów piłkarskich kiedyś pojawiała się litera „R” – dodali członkowie grupy.

Źródło: Wirtualne Media

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *