3 września Polsat wyemitował program przygotowany przez Kabaret Skeczów Męczących. Z wyciętymi żartami o PiS i Jacku Sasinie.
Znikające żarty o Sasinie i PiS
Pod koniec sierpnia telewizja Polsat zarejestrowała program zatytułowany „Letnia Klinika Skeczów Męczących” – zestaw najnowszych skeczy przygotowany przez Kabaret Skeczów Męczących. Program został wyemitowany w niedzielę 3 września. Ale nie w całości.
Jak się okazuje, z programu zostały wycięte dwa skecze, które miały być największymi hitami.
Pierwszy skecz opowiadał o styliście fryzur, którego tematem jest drukowanie pieniędzy przez rząd. Drugi przedstawiał „PiS-neyland”, w którym Jacek Sasin wymyślił park rozrywki poświęcony PiS-owi. Kabareciarze zobaczyli w niedzielny wieczór ocenzurowany występ i nie kryją rozgoryczenia.
– Nie było tam żadnych wulgaryzmów – powiedział Karol Golonka z kieleckiego kabaretu w rozmowie z serwisem teleshow.wp.pl. – Na profilu kabaretu w mediach społecznościowych pojawiły się pytania, czemu nie wyemitowano skeczów, których fragmenty pojawiły się w zwiastunie i na zdjęciach promujących wydarzenie. Jedyne, co możemy powiedzieć, to że przekazaliśmy materiał do Polsatu w całości. To decyzja stacji, żeby wyemitować go w takiej formie, w jakiej pojawił się na antenie – dodał satyryk.
Dlaczego Polsat usunął skecze? Tego jeszcze nie wiadomo, bo stacja nie przedstawiła oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
To już drugi raz
To drugi raz w krótkim czasie, gdy polityczne skecze znikają lub nie pojawiają się w Polsacie. W przypadku Kabaretu Młodych Panów i skecz „sklep zoologiczny” poszło podobno o wulgaryzmy papugi, a nie kwestie polityczne. Polsat postanowił usunąć nagranie ze swojego profilu na Facebooku (w serwisie YouTube skecz w ogóle się nie pojawił).
– To jest decyzja Telewizji Polsat, która realizowała program i ma 100 proc. praw do materiału. Cały szum, który powstał wokół skeczu, świadczy tylko o tym, że temat jest prawdziwy i ukazuje realia społeczeństwa oraz walki, która się w nim toczy – skomentowali artyści.
– Naszego PR Managera jedynie poinformowano, że skecz wróci w formie ocenzurowanej. Skoro skecz jeszcze nie wrócił na social media stacji, znaczy to tylko tyle, że widocznie nie ma jeszcze takich dźwięków, by zagłuszyć papugę. W Polsce wolność słowa polega na tym, że pewne rzeczy wolno, a pewnych nie wolno powiedzieć. Skecz wciąż można zobaczyć na naszych występach w programie 'Co się stało?’ na który serdecznie zapraszamy – napisali kabareciarze.
Źródło: teleshow.wp.pl
