Polacy wybrali prezydenta! Znamy wstępne wyniki wyborów, przewaga TEGO kandydata jest minimalna

pryzmat/ Depositphotos
Znamy pierwsze, wstępne wyniki wyborów prezydenckich! Zgodnie z przewidywaniami, przewaga zwycięzcy jest minimalna. Obaj kandydaci będą w napięciu czekać na zliczenie wszystkich głosów.
Minimalna przewaga
Za nami druga tura wyborów prezydenckich. 1 czerwca Polacy poszli do urn, by wskazać nowego przywódcę państwa. Czy zostanie nim kandydat KO Rafał Trzaskowski czy wybór Jarosława Kaczyńskiego, „obywatelski” kandydat PiS Karol Nawrocki? O godz. 21 media opublikowały pierwsze, wstępne wyniki exit poll. Większe powody do zadowolenia ma Trzaskowski, który zdobył 50,3 proc. głosów, ale jego przewaga jest minimalna. Na jego rywala zagłosowało 49,7 proc. wyborców. Oznacza to, że przewaga Trzaskowskiego jest na granicy błędu statystycznego. To będzie więc długa noc, podczas której obaj kandydaci w napięciu będą czekali na zliczenie wszystkich głosów.
W pierwszej turze tegorocznych wyborów wzięło udział ponad 67 proc. uprawnionych do głosowania. Frekwencja drugiej tury była większa i wyniosła 72 proc. To mniej niż rekordowa frekwencja 74,38 proc., którą odnotowano w październiku 2023 roku podczas wyborów parlamentarnych.
Kiedy pełne wyniki wyborów?
A kiedy poznamy ostateczne wyniki wyborów prezydenckich? Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak przekazał na konferencji prasowej, że możliwe, iż wyniki głosowania „uda się ogłosić równie szybko jak po I turze, czyli w poniedziałek rano lub wczesnym popołudniem”. Wyniki pierwszej tury wyborów poznaliśmy wcześnie – już w poniedziałek rano.
W wyścigu o prezydenturę wystartowało aż trzynaścioro kandydatów. Pierwszą turę wygrał Rafał Trzaskowski z poparciem 31,36 proc. Drugi był Karol Nawrocki, na którego zagłosowało 29,54 proc. wyborców. Zaskoczeniem były wysokie wyniki prawicowych kandydatów. Sławomir Mentzen zdobył blisko 15 proc. głosów, a Grzegorz Braun – ponad 6 proc. Największym przegranym tych wyborów można nazwać Szymona Hołownię. Marszałek Sejmu zdobył zaledwie 4,99 proc. głosów. Słabo wypadli kandydaci z lewicy – Adrian Zandberg (4,86 proc.) i Magdalena Biejat (4,23 proc.). W wyborach wystartował też twórca Kanału Zero, dziennikarz Krzysztof Stanowski. Choć apelował, by na niego nie głosować, zgarnął ponad 240 tysięcy głosów, co dało mu 1,24 proc. poparcia – więcej niż Joanna Senyszyn czy Marek Jakubiak.