Pechowy lot! Krzysztof Brejza wszedł do samolotu, a tam… Kamiński i Wąsik. TAK zareagowali. „Proza życia”
Krzysztof Brejza był inwigilowany Pegasusem przez służby podległe Mariuszowi Kamińskiemu. Europoseł KO opowiedział o swoim przypadkowym spotkaniu z byłym ministrem. O ironio, trafiły im się miejsca obok siebie w samolocie.
Krzysztof Brejza inwigilowany
Krzysztof Brejza jest ofiarą PiS-owskiej inwigilacji. Jak ujawnili fachowcy z kanadyjskiego instytutu Citizen Lab, obecny europoseł był szpiegowany od kwietnia do października 2019 roku. Brejza pełnił wtedy funkcję szefa sztabu wyborczego KO w kampanii wyborczej do parlamentu. Odpowiedzialność za inwigilację przeciwników politycznych PiS przez służby specjalne spoczywa na ówczesnych władzach MSWiA: Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku.
Ten duet ma za sobą burzliwe dzieje. Gdy stali na czele CBA, służba fałszowała wnioski do sądów, co pozwalało uzyskać zgodę na inwigilację. Wąsik i Kamiński zostali skazani na trzy lata więzienia za nadużycia w prowadzeniu operacji specjalnej. Dwa razy ułaskawiał ich Andrzej Duda, koniec końców obaj znaleźli wygodne posadki w Parlamencie Europejskim. Zostali europosłami, a w Brukseli spotkali… Krzysztofa Brejzę, europosła KO.
W samolocie z… Kamińskim
– Czy rozmawiał pan kiedykolwiek na ten temat [inwigilacji – red.] z Mariuszem Kamińskim albo Maciejem Wąsikiem? – zapytał Brejzę dziennikarz WP Patryk Michalski.
– Nie mam zamiaru z nimi nigdy rozmawiać – odparł europoseł KO. – Wiem, co robili Andrzejowi Lepperowi. Wiem, że zorganizowali spreparowaną operację specjalną, zostali za to skazani. Nawet jeżeli korzystali z „dudapomocy” [ułaskawienia przez prezydenta – red.], to nie mam zamiaru z nimi rozmawiać – powiedział Krzysztof Brejza. Dziennikarz zapytał go o pewną anegdotkę, którą na antenie TVN24 opowiadała dziennikarka tej stacji Agata Adamek. Oto Krzysztof Brejza miał pecha – linie lotnicze przydzieliły mu losowo miejsce w samolocie obok… Mariusza Kamińskiego. Europoseł potwierdził, że taka sytuacja miała miejsce.
Krzysztof Brejza wylosował miejsce w samolocie obok Mariusza Kamińskiego, z kolei za nim siedział Maciej Wąsik obok Marty Wcisło. Wąsik zasugerował Brejzie zamianę miejsc. @KrzysztofBrejza potwierdza anegdotę opowiedzianą przez @AgataAdamek. Brejza mówi też, że nie ma zamiaru… pic.twitter.com/TiBX5Ymp5P
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) November 29, 2024
– Trudno, takie jest życie. Czasem mijamy się na korytarzu, czasem siedzimy obok siebie w samolocie. Proza życia – powiedział polityk KO. – Ja nic złego nie zrobiłem, wiem, co oni robili różnym ludziom. Nie ja muszę się wstydzić – podsumował Krzysztof Brejza.
Tamtego lotu nie musiał jednak spędzić w towarzystwie polityka PiS. Zareagował… Maciej Wąsik, któremu trafiło się miejsce obok europosłanki Marty Wcisło i poprosił o zamianę.
– Wąsik zwrócił się, żeby zamienić się miejscami. Uznałem, że to dobry pomysł – skwitował Brejza.
Patryk Michalski dopytywał, czy Kamiński i Wąsik sami nie próbowali poruszyć tematu inwigilacji.
– Ja wiem, co oni robili. Wiem, że oni są zdolni do niszczenia ludzi, brnięcia w kłamstwa. To są źli ludzie, nie mam zamiaru rozmawiać z takimi ludźmi – odparł ostro Krzysztof Brejza. Polityk KO wyraził nadzieję, że duet Kamiński i Wąsik trafią przed oblicze wymiaru sprawiedliwości.
Źródło: WP
6 Odpowiedzi na Pechowy lot! Krzysztof Brejza wszedł do samolotu, a tam… Kamiński i Wąsik. TAK zareagowali. „Proza życia”
Wszyscy wycieracie sobie gęby konstytucjom a macie ja gdzieś jak interes partyjny jest zagrożony. Cały POPIS tak robi więc nie wytykajcie jednym.
Było wsadzić brejze do aresztu wydobywczego na 9 miesięcy wg doktryny Donalda i Adama.
Chyba coś ci się pomyliło żeby obrażać ty nie dokształcony nieuku.
Dlaczego nie zostały jeszcze cofnięte immunitety tym bandytom, ci faceci są pospolitymi przestępcami. A ten szkodnik i głupol ich ułaskawił, zresztą czego można się spodziewać po kimś kto notorycznie łamie konstytucję.
Szanowna redakcjo,
łaskawie proszę wypierdalać ze spamową nachalną narracją „rozwiąż quiz”.
Upodobniacie się do rumuńskich żebraczek, jak nie kopniesz to nie odejdzie.
Już was nie czytam.
Mocne słowa, ale pracujemy nad tym!