Pawłowicz też widziała wulgarny gest Kamińskiego. Nie do wiary, jak to wyjaśniła

W czwartek media obiegły zdjęcia Mariusza Kamińskiego, który pokazał „wała”. Krystyna Pawłowicz wyjaśniła, do kogo było to skierowane.

W czwartek w Sejmie dość niespodziewanie pojawili się Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Były szef MSWiA – ku uciesze kolegów z Prawa i Sprawiedliwości – z dumą zaprezentował tzw. „gest Kozakiewicza”. Dlaczego polityk PiS z uśmiechem pokazał „wała”? Musimy się odrobinę cofnąć w czasie, żeby złapać kontekst.

w 2015 roku były szef CBA Mariusz Kamiński oraz były wiceszef tej służby Maciej Wąsik zostali skazani na trzy lata więzienia. Chodziło o przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne służb w sprawie tzw. afery gruntowej. Politycy odwołali się od wyroków do Sądu Okręgowego, ale ten nawet nie przyjrzał się sprawie, bo swoich kolegów ułaskawił nowy prezydent Andrzej Duda. Wywołało to kontrowersje i pytania o legalność takiego działania.

Duda ułaskawił swoich kolegów jeszcze przed prawomocnym skazaniem.

Sprawa wróciła na tapet w tym roku. Sąd Najwyższy uznał, że prezydenckie ułaskawienie z 2015 roku nie było skuteczne, bo zostało zastosowane przed prawomocnym skazaniem. Przekazano sprawę do ponownego rozpoznania.

W środę sąd okręgowy skazał Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności. Wobec oskarżonych zasądzono także pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk publicznych. Wyrok jest prawomocny.

I w tym momencie przenosimy się do Sejmu i tego, co wydarzyło się w czwartek. Wąsik i Kamiński pojawili się w sali plenarnej. Obaj politycy zostali przywitani brawami przez posłów PiS. — Podpisałem postanowienie o wygaszeniu ich mandatów, dołączając do niego list proszący o powstrzymanie się panów posłów od wykonywania obowiązków posłów — powiedział Szymon Hołownia.

Mariusz Kamiński podszedł do stanowiska marszałka Sejmu, chcąc otrzymać głos na mównicy. Miał nie otrzymać jeszcze korespondencji od marszałka Sejmu. Zamiast przemówienia były szef służb specjalnych pokazał w Sejmie gest Kozakiewicza. Zdjęcie dumnego i zadowolonego Kamińskiego obiegło media i zaczęło krążyć po sieci.

Na temat gestu byłego szefa MSWiA wypowiedziała się była posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego, Krystyna Pawłowicz. Na platformie X wyjaśniła, kto był adresatem wspomnianego gestu Kozakiewicza.

– To nie jest w kierunku ław rządowych, a w kierunku ław rządzących posłów (pisownia oryginalna) – napisała.

 

Mariusz Kamiński tłumaczył powody wykonania tego gestu w TVN24. Stwierdził, że była to „spontaniczna reakcja sympatyczne okrzyki naszych przeciwników dotyczące mojej obecności (w Sejmie – red.), do której mam pełne prawo, bo tak zdecydowali wyborcy”.

Źródło: o2.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *