Paweł Kukiz poszedł do radia i totalne odleciał. „Rozpoczęła się okupacja Polski przez Donalda Tuska”

— Formy okupacji Donalda Tuska, to już nie ma zmiłuj. To już jest hardcore, on idzie po całości – powiedział Paweł Kukiz na antenie Radia Wnet.

Sam chciał być okupantem?

Paweł Kukiz w wyborach 15 października startował do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości i ostatecznie uzyskał mandat w okręgu opolskim. Były rockman zapowiadał, że nie wstąpi do partii Jarosława Kaczyńskiego i faktycznie tak się stało. Niemniej jednak jest on sprzymierzeńcem PiS i nie ma co liczyć na pozytywne niespodzianki z jego strony, co wielokrotnie udowadniał w poprzedniej kadencji.

– Światopoglądowo najbliżej mi do PiS, ale nie chcę być związany klubową dyscypliną. Będę blisko PiS-u, ale nie w PiS-ie mówił po wyborach dziennikarzom „Super Expressu”. – Pozostając niezależnym, będę mógł zabiegać o poparcie dla nich zarówno w PiS jak i w PO. O ordynacji mieszanej i zniesieniu immunitetów mówiły obie strony sporu.

Będę się też bił o sędziów pokoju, czy kwestie referendalne. Te ostatnie mają w programach zarówno PiS jak i PSL – wyjaśniał.

Tygodnie mijają, a Kukiz mędrkuje dalej. Tym razem były rockman odwiedził prawicowe Radio Wnet. I się odpalił. — Ja się w pewnym sensie zgadzam, że Polska jest okupowana przez partie polityczne nawet nie od transformacji ustrojowej, tylko od 1945 r. — stwierdził Paweł Kukiz w nawiązaniu do słów Donalda Tuska. — Skończyła się okupacja PiS, a rozpoczęła się jeszcze bardziej siermiężna okupacja Platformy Obywatelskiej — ocenił. Zabawnie się słucha jego (niby) krytyki PiS, gdy przypomnimy sobie, że przecież on z ich list startował. I żadna okupacja mu nie przeszkadzała.

Kukiz brnie w okupacyjną retorykę

Paweł Kukiz odniósł się również do innej wypowiedzi premiera Tuska, w której mówił o „uśmiechniętej Polsce”. Polityk stwierdził, że Polska jest teraz „siermiężnie uśmiechnięta”. — Na pewno znacznie sprawniejszym okupantem jest Donald Tusk — podkreślił polityk, porównując obecnego szefa rządu z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

I znowu. Kukiz nazywa okupantem nie tylko Tuska, ale i Kaczyńskiego, któremu się podlizywał nieco ponad tydzień przed październikowymi wyborami.

– Wódz PiS myśli 50 lat do przodu, Polska dla niego ma podmiotowość, a Donald Tusk to kosmopolita, który myśli tylko doczesnością. Dla niego świat się kończy, z chwilą jego odejścia z tego świata. Dla Kaczyńskiego nie – mówił Paweł Kukiz, cytowany przez Polsat News. – To jest jedna, kolosalna różnica. Wszelkie formacje działają podobnie, są przede wszystkim nastawione na czerpanie korzyści z tytułu sprawowania władzy, a nie na służenie ojczyźnie. Liczę na to, że wygra Zjednoczona Prawica – przekonywał.

Wróćmy do wywiadu z Radia Wnet. — Formy okupacji Donalda Tuska, to już nie ma zmiłuj. To już jest hardcore, on idzie po całości. Dla niego znoszenie ustawy uchwałą jest normą. Dla jego urzędników, polecenia wodza partyjnego Tuska są ważniejsze niż uprawnienia prezydenta, więc to już jest hardcore’owa forma okupacji — kontynuował Kukiz.

Lider Kukiz’15 ocenił także, że pośpiech Donalda Tuska wynika z tego, że „przyjechał on tu w jasnym celu”. — To jak najszybsze sfederalizowanie Polski z Brukselą na warunkach brukselskich i wprowadzenie euro — powiedział w radiu Wnet. — Proszę zauważyć, że do tej pory tego KPO nie ma, oni mu kolejne kamienie milowe wrzucili. Lud się cieszy, że „dobrze tak PiS”, ale bez względu na to, co się myśli o PiS, po tej obecnej okupacji może być dla wielu niewesoło — podsumował Kukiz.

Źródło: Radio Wnet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *