Padło pytanie o ucieczkę Ziobry, Terlecki zaskoczył. Co za odpowiedź! „To nas topi”
Screenshot: TVP Info
Wygląda na to, że w nawet w PiS mają powoli dość swojego uciekiniera. Ryszard Terlecki zapytany o banicję Zbigniewa Ziobry długo się nie zastanawiał. I wypalił to, co myśli.
Wszystkie kary idą na Ziobrę
Zbigniew Ziobro od kilku tygodni przeżywa trudne chwile, można by nawet powiedzieć, że jego polityczna kariera znalazła się na ostrym zakręcie. Były minister sprawiedliwości najpierw został zatrzymany przez służby na Okęciu i doprowadzony przez oblicze komisji śledczej. Później Sejm zdecydował o uchyleniu mu immunitetu i wyraził zgodę na zatrzymanie i areszt. Jakby tego było mało, prokuratura zamierza postawić mu 26 zarzutów związanych z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości.
Sam Ziobro przebywa w Budapeszcie, ani myśli wracać do Polski, ale chętnie występuje w prawicowych mediach, gdzie kreuje się na ofiarę „reżimu Tuska” i przekonuje, że nie może wrócić, bo czeka go niesprawiedliwy, ustawiony proces. – Mój powrót do polskiej rzeczywistości i okazja, by stanąć przed sądem, jest dla mnie marzeniem. To może nastąpić wtedy, gdy zostaną zachowane gwarancje, które są moim prawem i wynikają z konstytucji i kodeksu karnego. Przede wszystkim musi być legalny prokurator krajowy i władze sądów – mówił sam Ziobro na antenie telewizji wPolsce24.
Tymczasem Ziobro dostaje kolejne ciosy. Najpierw stracił paszport dyplomatyczny, a za chwilę polityk PiS może zostać pozbawiony paszportu cywilnego. – Tak, zostanie mu odebrany paszport. Procedura jest prowadzona przez wojewodę mazowieckiego. Tu chcę też uspokoić wszystkich: paszport dyplomatyczny to nie to samo, co paszport zwykły. Paszport dyplomatyczny odbiera się decyzją, natomiast procedura odebrania paszportu zwykłego jest procedurą administracyjną – powiedział szef MSWiA Marcin Kierwiński w TVN24.
Szczery Terlecki
Jakby tego było mało, w środę okazało się, że Ziobro może trafić przed Trybunał Stanu, o czym poinformował marszałek Włodzimierz Czarzasty. Co na to wszystko w PiS? Wygląda na to, że powoli kończy im się polityczne paliwo pt. „prześladowany Ziobro” i sami na Nowogrodzkiej mają dość tej sagi. Na wyborcach już to nie robi wrażenia, a Ryszard Terlecki twierdzi nawet, że ucieczka Ziobry to problem.
– To oczywiście nas topi – stwierdził wiceprzewodniczący PiS pytany przez Justynę Dobrosz-Oracz o ucieczkę kolegi. Terlecki zapytany, czy zalecałby Ziobrze powrót do kraju – stwierdził przy okazji, że on by tego nie zrobił. – Ja bym nie zalecał, bo oczywiście go zamkną – wypalił.
Źródło: TVP Info