Ostre starcie podczas komisji! Czarnek się awanturował, aż nagle… „Niech pan się puknie w głowę!”
Przemysław Czarnek zaatakował Dariusza Jońskiego podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji ds. wyborów kopertowych. Atmosfera była gorąca.
Minister „braku kultury”?
Przemysław Czarnek to poseł PiS, który praktycznie od początku swojej politycznej kariery dał się poznać od strony swojej dość niskiej kultury wypowiedzi. Polityk wielokrotnie udowadniał, że zdarza mu się zapominać o kulturze osobistej podczas rozmów lub wystąpień publicznych. Podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji śledczej ds. wyborów kopertowych polityk PiS po raz kolejny chciał „poustawiać” swoich rozmówców, jednak prędko został usadzony na miejscu.
W poniedziałek przed komisją śledczą stanął Artur Soboń, były wiceminister aktywów państwowych. Na sali wybrzmiał fragment, w którym poseł zapewniał, że Poczta Polska podoła misji zorganizowania wyborów kopertowych. Przewodniczący komisji spytał Sobonia, czy po tym, co usłyszał nie jest mu wstyd. Poseł zebrał się do odpowiedzi, jednak do ataku ruszył sam Przemysław Czarnek.
– Panie przewodniczący to nie jest pytanie, to jest chamska sugestia i wszyscy to słyszą – wykrzyczał były minister edukacji.
– Pan nie będzie nikogo pouczał na tej komisji. Jest pan ostatnią osobą, która może kogokolwiek tu pouczać. Odtworzyłem to nagranie specjalnie, żeby pan po prostu nie robił z ludzi idiotów – odpowiedział Joński oraz ponownie poprosił Sobonia, aby ten odpowiedział na zadane pytanie.
Kolejne wykluczenia z obrad komisji?
Do dyskusji włączył się Jacek Karnowski, sugerując iż przewodniczący komisji powinien wziąć pod uwagę wykluczanie osób obecnych na sali, które w jego opinii pomyliły komisje śledczą z kabaretem. Sugestia ta była niczym innym jak tylko kolejnym pstryczkiem w nos Przemysława Czarnka.
– O, to bardzo proszę, od razu wykluczajcie! – żachnął się Przemysław Czarnek. Po tych słowach Dariusz Joński postanowił o wyciszeniu mikrofonu byłego ministra edukacji.
– Może pan będzie miał refleksję, panie Czarnek. Niech pan się puknie w głowę jeszcze raz – dołożył od siebie Karnowski.
Wykluczenia z obrad komisji śledczej od jakiegoś czasu nie są zwykłymi niespełnionymi obietnicami, które miały siać postrach wśród niesubordynowanych posłów. W ubiegły piątek posłowie Suwerennej Polski Mariusz Gosek i Jacek Ozdoba zostali wykluczeni z obrad komisji, podczas przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego.
Źródło: Onet
1 Odpowiedzi na Ostre starcie podczas komisji! Czarnek się awanturował, aż nagle… „Niech pan się puknie w głowę!”
Czarnej to pospolity cham i burak że też takie zero było ministrem, on nadaje się do doglądania chlewni.