Osobliwe starcie Brudzińskiego z dziennikarką „Wyborczej”. A zaczęło sie od…stroju europosła

Joachim Brudziński wdał się w kłótnię z dziennikarką „Gazety Wyborczej” Dominiką Wielowieyską. Poszło o strój w Parlamencie Europejskim.

Europoseł PiS Joachim Brudziński zamieścił na Twitterze krótki filmik ze swojego wystąpienia w Parlamencie Europejskim. Polityk mówił o bezpieczeństwie żywnościowym nawiązując do produkcji nawozów w Europie, w tym w Polsce.

-Centralnym elementem polityki nawozowej Unii Europejskiej powinna być samowystarczalność. Nie uzależnienie od importu, ale bezpieczeństwo dostaw gwarantowane prężną produkcją w Unii Europejskiej. Tej samowystarczalności zagraża z jednej strony rosnący import nawozów azotowych w tym z Rosji, a z drugiej restryktywne regulacje bardzo utrudniające europejskim producentom dekarbonizację istniejących instalacji. Tego nie można zbagatelizować – odczytał z kartki.

Po wystąpieniu Joachima Brudzińskiego widać, że temat nie jest mu chyba zbytnio bliski i lepiej się czuje w przepychankach słownych. Do takiej doszło na Twitterze.

Kłótnia o strój

Joachim Brudziński pojawił się na mównicy Europarlamentu w dość „rozchełstanym” stroju. Rozpięty sweter spod którego wystaje podkoszulek i luźnej marynarce.

Jak na kobietę przystało, na jego wygląd zwróciła uwagę dziennikarka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska i zasugerowała „ogarnięcie się”.

-Panie Pośle, czy nie mógłby Pan nieco zadbać o strój? Reprezentuje Pan Polskę na międzynarodowym forum – skomentowała. Eurodeputowany nie pozostał jej dłużny i zaatakował „Wyborczą”, Rafała Trzaskowskiego i „Szkło Kontaktowe” TVN24.

-Wie Pani, wziąłem sobie do serca apele Trzaskowskiego i to wszystko co promujecie w Wyborczej. Nie kupie nowych garniturów bo dbam o klimat. A tak przy okazji, może przekaże Pani kolegom ze Szkła Kontaktowego ze moja marynarka jest sztruksowa a nie zamszowa – odpisał.

-Nie musi Pan kupować nowego garnituru, wystarczy ten, w którym Pan występował, do tego biała koszula, na pewno ma Pan w szafie – odpowiedziała.

-Ja jednak postanowiłem przynosić wstyd GW. Dlatego w gabinecie w Strasburgu mam godło i flagę, a na tym łańcuszku co tak was bulwersuje, nosze Krzyż i Matkę Boska Niepokalaną – odpisał.

Wtedy Dominika Wielowieyska napisała, że nie za bardzo rozumie nagłe nawiązanie do wiary i religii, bo przecież chodziło jej tylko o to, żeby europoseł schludnie wyglądał.

-Ale po co do sprawy Pańskiego swetra oraz dość zmęczonej marynarki mieszać Matkę Boską oraz godło? Jako katoliczka jestem tym lekko zniesmaczona: Matka Boska ma ważniejsze sprawy na głowie niż Pańska garderoba – skomentowała. Co w odpowiedzi napisał Joachim Brudziński? Ponownie zaatakował „Gazetę Wyborczą”.

-No wie Pani, ja jako katolik jestem z kolei lekko zniesmaczony tym co można przeczytać na łamach gazety w której Pani pracuje. A moją lekko zmęczoną marynarkę lubię tak samo jak Pani szef swoje zmęczone spodnie i gumowe klapkipisze Brudziński.

-Wszyscy mamy lepsze i gorsze dni „garderobiane” – napisała dołączając zdjęcie z Adamem Michnikiem.

Źródło: Twitter

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

2 Odpowiedzi na Osobliwe starcie Brudzińskiego z dziennikarką „Wyborczej”. A zaczęło sie od…stroju europosła

  1. Ksiądz wikary z onr pisze:

    Prorocy, Brudziński z Kaczyńskim, osiem lat temu:
    „Cała Polska z was się śmieje pisiory i złodzieje”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *