Ordo Iuris nie odpuściło TEGO Nergalowi. Kontrowersyjny muzyk stanie przed sądem
Adam Darski, znany jako Nergal, kilka lat temu „pochwalił się” fotką, na której depcze wizerunek Matki Boskiej. Odro Iuris nie odpuściło sprawy i sąd podjął decyzję o nieumarzaniu postępowania.
Ordo Iuris nie odpuszcza
Adam Darski, czyli Nergal, jeden z bardziej kontrowersyjnych polskich muzyków, podpadł Ordo Iuris. Lider zespołu Behemot opublikował na Facebooku zdjęcie, na którym depcze wizerunek Matki Boskiej. Nergal słynie z prowokacyjnych zachowań, uderzających w wiarę chrześcijańską. Kilka lat temu podarł Biblię, trzy lata temu podeptał obraz z Maryją.
Sprawa oburzyła Ordo Iuris i Towarzystwo Patriotyczne. Ruszyło śledztwo, a Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa 8 lutego 2021 roku skazał Darskiego na zapłatę 15 tysięcy złotych kary oraz 3,5 tysięcy złotych kosztów sądowych. To było jednak za mało dla oburzonych. Prokuratura złożyła zażalenie, sprawa znów trafiła na wokandę.
W 2021 roku sąd wydał postanowienie o umorzeniu postępowania, ale Ordo Iuris nie odpuściło. Złożono kolejne zażalenie, które uwzględnił Sąd Okręgowy w Warszawie.
Pierwsza rozprawa odbyła się w styczniu 2023 roku. Sędzia Rafał Stępak poinformował o skierowaniu sprawy na posiedzenie w celu umorzenia postępowania. Powołano się wtedy na orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z września 2022 roku w sprawie Doroty Rabczewskiej, prywatnie byłej narzeczonej Nergala. Dodzie zarzucono obrazę uczuć religijnych, ale wygrała i teraz ma otrzymać sowite odszkodowanie.
W poniedziałek 6 marca sąd podjął decyzję o nieumarzaniu postępowania w sprawie Nergala. Argumentowano, że należy dokładnie zapoznać się z kontekstem zasady wolności wypowiedzi w myśl orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. W tym celu zostanie przeprowadzona rozprawa, której termin został wyznaczony na 29 maja 2023 roku.
Sprawa Dody
Sprawa Dody dotyczyła wypowiedzi wokalistki z 2009 roku. W wywiadzie z nieistniejącym już „Dziennikiem” powiedziała, co sądzi o religii katolickiej i w ogóle o wierze.
– Wierzę w to, co jest. W to, co przyniosła nam nasza matka Ziemia podczas wykopalisk, są na to dowody. Ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś tam napruty winem i palący jakieś zioła – stwierdziła artystka zapytana o to, czy „bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię”.
Źródło: Radio Zet