Odejście Kurskiej to może być dopiero początek. Nowy szef chce pozbyć się z TVP „ludzi Kurskiego”?

Joanna Kurska już pożegnała się z TVP, ale wygląda na to, że mamy do czynienia dopiero z początkiem czystki.

Janusz Daszczyński sugeruje, że nowy prezes TVP Mateusz Matyszkowicz chce pozbyć się z telewizji wszystkich „ludzi Kurskiego”.

Odejście Kurskiej

Joanna Kurska odchodzi z TVP zaledwie cztery miesiące po tym, jak objęła stanowisko szefowej programu „Pytanie na śniadanie”. Oficjalnie doszło do rozstania za porozumieniem stron, ale wydaje się, że to po prostu kurtuazja. Na pewno pożegnanie nie nastąpiło w przyjaznej atmosferze.

– Obecna TVP to już nie jest miejsce dla mnie, bo to już nie jest telewizja sukcesu – miała mówić Kurska do swoich najbliższych współpracowników. Odcinała się też od organizacji Sylwestra Marzeń, ponoć stwierdziła też, że TVP za czasów jej męża „była telewizją wartości, a teraz telewizja odchodzi od tych wartości, więc oglądalność słabnie”.

TVP wydała ze swej strony typowy komunikat, w którym dziękuje Kurskiej za współpracę, zapewniano, że jej „misja” zakończyła się pełnym sukcesem, ale „dotychczasowa formuła współpracy uległa wyczerpaniu”.

Kolejne odejścia?

„Forma współpracy” uległa wyczerpaniu jednak nie tylko w przypadku Joanny Kurskiej. Odkąd Mateusz Matyszkowicz przejął stery w TVP, stanowiska tracili inni „ludzie Kurskiego”. Najpierw Paweł Gajewski przestał być szefem TVP3, potem pracę stracił Stanisław Bortkiewicz, dyrektor biura spraw korporacyjnych TVP. Janusz Daszczyński, który był prezesem TVP przed Jackiem Kurskim, uważa, że to nie koniec czystki.