Oburzona Holecka zaczęła stroić miny, jakby wypiła sok z cytryny. TE słowa wyprowadziły ją z równowagi [WIDEO]
Michał Jaros był gościem programu „Minęła 20” w TVP. Danuta Holecka nie mogła się pogodzić z tezami wygłoszonymi przez polityka PO.
Paliwo dla TVP
Tematem numer 1 w TVP jest spot Platformy Obywatelskiej, który dał paliwo rządowym mediom. Przypomnijmy – partia opozycyjna opublikowała nagranie, w którym przytoczono wypowiedź Mateusza Morawieckiego o „gotowości Polski do poprawiania relacji polsko-rosyjskich”. Szybko okazało się, że to słowa wyrwane z kontekstu, a Morawiecki tak naprawdę cytował… Donalda Tuska. Film zniknął z sieci, telewizja publiczna grzeje temat, ale nadziewa się na bolesne kontry.
W poniedziałek gościem programu „Minęła dwudziesta” był Robert Kwiatkowski. – Pan był prezesem telewizji. Takie wycinanie fragmentu. Widzieliśmy dokładnie (…).
To zmienia całkowicie sens – powiedziała prowadząca program Ewa Bugała. Nie spodziewała się jednak, że poruszając ten temat, wybiera broń obosieczną.
– Jeśli to prawda, to zmienia całkowicie sens – przyznał Kwiatkowski. Dalszy ciąg jego wypowiedzi jednak nie był po myśli gospodyni programu. – Tak samo, jak całkowicie sens zmieniła Telewizja Polska, wycinając fragment wypowiedzi Tuska na spotkaniu w Gdańsku z okazji zabójstwa prezydenta Adamowicza. Wówczas Tusk sarkastycznie mówił coś o jakości TVP, jakimi dziennikarze TVP są obecnie specjalistami w manipulowaniu, mówiąc: „to są profesjonaliści”. TVP następnie to wycięła, posługując się tym jako swego rodzaju komentarzem. Wypisz, wymaluj ta sama sytuacja – ocenił poseł Lewicy. Ciekawe czy Kwiatkowskiego jeszcze kiedyś zaproszą…
Wyświetl ten post na Instagramie
Holecka stroi miny
W kolejnym wydaniu „Minłęą 20” gospodynią była Danuta Holecka. Temat spotu oczywiście powrócił. Najpierw szefowa „Wiadomości” przypomniała całą sytuację, a potem oddała głos swoim gościom, m.in. posłowi PiS i Kukiz’15. Na końcu do głosu został dopuszczony Michał Jaros z Platfomy Obywatelskiej.
– Ktoś to popełnia błędy, powinien za to odpowiedzieć. Pewnie jakieś konsekwencje za to zostaną wyciągnięte – mówił gość TVP Info, odnosząc się do filmiku na Twitterze, a następnie przeszedł do ataku. – Natomiast ja się cieszę, że wszyscy tu podnoszą głos i są oburzeni, jeśli pojawiają się manipulacje bądź wyrwane z kontekstu zdania. Wystarczy obejrzeć „Wiadomości”, materiały przygotowane przez pana Tulickiego czy pana Diaza… – wyliczał Jaros.
Holecka zaczęła stroić miny i krzywić się. – Czy tam są takie rzeczy… ohydne? – przerwała Jarosowi i sama sobie odpowiedziała. – Takich ohydnych rzeczy nie ma – stwierdziła wyraźnie poruszona.
– Wyrywane z kontekstu wypowiedzi polityków Platformy są pokazywane w różny sposób. Przez siedem lat próbowano zrobić z nas partię proniemiecką, teraz próbuje się z nas zrobić partię prorosyjską – mówił poseł PO. – Wie pani, ja doskonale pamiętam wypowiedzi Donalda Tuska w 2008 r. i 2014 r. po wydarzeniach w Gruzji i na Ukrainie. Tych wypowiedzi nie puszczacie i nad tym ubolewam – dodał polityk PO, którego dalsze wypowiedzi zagłuszyła prowadząca.
Zobaczcie sami. Serio, to ma być poważn telewizja?
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: teleshow.wp.pl