Obajtek i Sasin nie mogą spać spokojnie, szykuje się kolejna afera. „Transakcja przestępcza”

Daniel Obajtek i Jacek Sasin na pewno będą mieli problemy po fuzji Lotosu i Orlenu. Specjaliści mówią o „przestępczej transakcji”.

Dziennikarze TVN24 dotarli do nieopublikowanego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK), który powstał w lipcu ubiegłego roku po kontroli w Ministerstwie Aktywów Państwowych. To był resort nadzorowany przez Jacka Sasina. – Wychodzi na to, tak jak jeden z naszych rozmówców powiedział (…), że był Daniel „wszystko mogę” Obajtek i Jacek „nic nie mogę” Sasin – mówił Dariusz Kubik, reporter „Czarno na białym”.

Raport jest szokujący i porażający

Kontrolerzy NIK sprawdzili, co jest w dokumentach ministerstwa aktywów państwowych na temat fuzji Lotosu i Orlenu.

Liczby są porażające.

–Według ich wyliczeń, tę paczkę transakcyjną, którą kupili od nas Saudyjczycy, czyli 30 procent udziału w rafinerii, prawo do połowy produktów tej rafinerii, to jeszcze dwie inne spółki paliwowe. To zostało sprzedane za 2 miliardy 200 milionów złotych, mniej więcej. Natomiast według kontrolerów NIK powinno to zostać sprzedane za 7,2 miliarda złotych więcej. Czyli za prawie 9,5 miliarda – mówił reporter Dariusz Kubik.

–Teraz państwo możecie sobie wyobrazić. Jacek Sasin słynie z tych wyborów kopertowych, w których mówimy o 70 milionach złotych, a tu mówimy o 7 miliardach złotych. Wielokrotnie większej kwocie – dodał.

Jacek Sasin i jego ministerstwo miało swoje wyceny. – Doradcy ministra Sasina, który wnioskował o zgodę do Rady Ministrów na fuzję, wyliczyli, że te aktywa powinny być warte około 6 miliardów, a zostały sprzedane za prawie trzykrotnie mniejszą sumę. Ten raport jest naprawdę szokujący i porażający – powiedział reporter TVN24.

Transakcja przestępcza

NIK nie wyklucza złożenia wniosków w prokuraturze i dalszych kontroli. – Ktoś na tej transakcji po prostu zrobił deal życia. Pytanie, kto. Myślę, że organy ścigania powinny bardzo wnikliwie przyjrzeć się tej sprawie – mówi Marcin Marjański z Najwyższej Izby Kontroli.

–Ta cała transakcja, cała ta fuzja była – nie boję się tego powiedzieć – transakcją przestępczą – uważa dr Dariusz Wieczorek, ekonomista z Uniwersytetu Gdańskiego.

PiS stara się wmówić opinii publicznej, że winna temu jest Komisja Europejska, bo to ona postawiła warunki na jakich może się odbyć taka transakcja. Problem polega na tym, że Bruksela nigdy nie kazała PiS-owi wchłaniać Lotosu przez Orlen. PiS dostał warunki i nie musiał takiej takiej transakcji przeprowadzać.

Źródło: TVN24.pl