Zaczęło się! 13 listopada zaczęła się kadencja nowego Sejmu. Na początek wybrano marszałka i wicemarszałków. PiS uparł się na kandydaturę Elżbiety Witek, ale Sejm nie powierzył jej stanowiska.
13 listopada rozpoczęła się kadencja nowego Sejmu. Obrady rozpoczął marszałek senior Marek Sawicki z PSL, następnie przemawiał Andrzej Duda, odbyło się zaprzysiężenie posłów, a Mateusz Morawiecki złożył dymisję. Potem odbyło się głosowanie nad wyborem nowego marszałka Sejmu. Zgłoszono dwie kandydatury – Szymona Hołownię i Elżbietę Witek. Zgodnie z oczekiwaniami, wybrany został przedstawiciel Polski 2050. Zagłosowało za nim 265 posłów, Witek poparło 193 parlamentarzystów. „Demokracja, demokracja” – skandowali posłowie.
Symboliczny koniec rządów PiS zapoczątkowany.
Szymon Hołownia marszałkiem Sejmu (265 głosów), Elżbieta Witek przegrała (193 głosy) pic.twitter.com/aRWWVvlfK8— Roman Imielski (@romanimielski) November 13, 2023
Elżbieta Witek była też kandydatką PiS na stanowisko wicemarszałkini. PiS uparło się na tę kandydaturę, choć w ostatnich dniach jasne było, że nie uzyska poparcia większości nowego Sejmu. W pamięci pozostaje bowiem jej zachowanie z ostatniej kadencji, jak reasumpcja na życzenie PiS. Przypomniał o tym Grzegorz Braun, który nie odmówił sobie wypowiedzenia kilku słów pod adresem byłej marszałek Sejmu.
– Nie może być tak, że taktownie przemilczymy tak nietaktowną kandydaturę Elżbiety Witek. Wysunięcie tej kandydatury, iście przestępczej, to się nazywa „iść w zaparte”. Matactwa i pomiatanie wysoką izbą. Nigdy więcej, dość, skończmy z tą groteską – stwierdził poseł Konfederacji.
PiS mogło wskazać kandydaturę mniej kontrowersyjną, ale Nowogrodzka uznała, że pójdzie w zaparte. Zapewne chodzi o budowanie narracji o poniżaniu PiS przez nową większość i nieprzestrzeganie demokratycznych standardów.
– Nie będziemy zgłaszać nikogo innego niż Elżbietę Witek. To jest przedsięwzięcie całkowicie niezgodne z dotychczas stosowaną praktyką. Nie pogodzimy się z taką sytuacją – mówił Kaczyński jeszcze przed rozpoczęciem obrad.
– Prezydium Sejmu to miejsce, gdzie nie mogą znaleźć się osoby, które łamały Konstytucję i klub KO odmawia poparcia tym, którzy łamali te zasady – mówił zaś z mównicy sejmowej Borys Budka. Co ciekawe, to Jarosław Kaczyński przedstawiał kandydaturę Witek na wicemarszałek Sejmu. W swoim pierwszym wystąpieniu w nowej kadencji skupił się na atakowaniu opozycji.
– Mieliśmy do czynienia z niebywałym poziomem grubiaństwa, chamstwa, a to pani marszałek znosiła z anielską cierpliwością – grzmiał prezes. – Wy nieustannie próbujecie się przedstawić jako opozycja demokratyczna, a macie do tego dokładnie takie samo prawo jak Blok Demokratyczny z lat 40. A posuwacie się nawet dalej niż oni, bo oni nigdy nie deklarowali, że chcą zlikwidować państwo polskie – skwitował.
Ostatecznie Elżbieta Witek nie została wybrana na wicemarszałkinię i tym samym klub PiS nie ma swojego przedstawiciela w prezydium Sejmu. Głosowało za nią tylko 203 posłów. Sejm przyjął zaś kandydatury Doroty Niedzieli (257 głosów za) i Moniki Wielichowskiej z KO (252 głosy za), Piotra Zgorzelskiego z PSL (267 głosy za), Włodzimierza Czarzastego z Lewicy (250 głosów za) oraz Krzysztofa Bosaka z Konfederacji (272 głosy za).
3 Odpowiedzi na Nowy Sejm wybrał wicemarszałków! Wiadomo, co z kandydaturą Elżbiety Witek
Nic sie nie uczysz ”Piotrze” za chwile a wsumie juz teraz obrazanie
Marszalka Sejmu jest karalne, za chwile obrazanie nowego Premiera tez,o ktorym wypisujesz takie bzdury ze glowa mala. Jak tak dalej pojdzie to w sadzie spedzisz dlugie godziny , my nie odpuscimy a mysle ze nowa wladza tez nie i bekniesz ”Piotrze” wiesz zapewne dlaczego imie jest w cudzyslowie….
Szymon Hołownia obwieścił pani Witek, że trzeba się nauczyć przegrywać i pracować razem. Góra, albo gołownia urodziła po raz kolejny mysz. Gdzież nabył te mądrości gwiazdor tefałenu, na nie ukończonych nigdy studiach wyższych, na studiach w tefalenie? Ledwo zaczął, a już kończy swoje urzędowanie, przynajmniej jako marszałek całego Sejmu, zaczynając rozdział marszałek zamordystycznej koalicji, i to wróży mu krótki pobyt na tym urzędzie. TAK NAWIASEM MÓWIĄC, FORTUNA KOŁEM SIĘ TOCZY, NIE WIADOMO, CZY DOTRWA on NA TYM STOLCU DO przyszłego ROKU, CZEGO ZRESZTĄ serdecznie mu ŻYCZĘ, a GWIAZDORZENIA A’ LA tvn TO ZDECYDOWANIE ZA SŁABE KWALIFIKACJE DO SPRAWOWANIA WŁADZY. Nie WYSTARCZY OGLĄDALNOŚĆ, NIE WYSTARCZY KOLEJNA KSIĄŻKA, CHOĆBY 50TA PODOBNA DO POPRZEDNICH. Nie WYSTARCZY TEŻ USNĄĆ BARIERKI PRZED Sejmem, skoro nie jest się w stanie usnąć barierek mentalnych tkwiących w gołowie i z samouwielbienia
Swoją drogą jest trzeba być wyjątkowo bezczelnym typem, aby kobietę z takim doświadczeniem, jakiś początkujący parlamentarzysta, pouczał, że trzeba się nauczyć pracować razem. Gdyby gołowa rozumiała, mów języki, a nie powtarzałby wyuczonych kwestii, i razem ze swoją polityczną zgrają zaakceptowałby pan panią Witek jako wicemarszałka.
Tefałenowski błazen wespół z ryżym świrem zaczęli festiwal zemsty. Poeta pamięta, lud zapamięta, i prędzej czy później jeden i drugi skończy na śmietniku historii.