Nowe fakty ws. makabrycznej zbrodni na Mokotowie. Syn ofiary w rękach policji. „Mężczyzna był wcześniej…”
W czwartek w jednym z mieszkań na warszawskim Mokotowie doszło do strasznego odkrycia. Znaleziono zwłoki 84-letniej kobiety. Miała obcięty palec, ranę szyi, zaś na głowę ktoś nałożył jej foliową torbę. Kto stoi za zbrodnią? Odpowiedź może przerazić.
Zbrodnia w Warszawie
To opowieść z gatunku true crime. W jednym z mieszkań na osiedlu Ksawerów na warszawskim Mokotowie znaleziono zwłoki kobiety! I to do tego zmasakrowane.
Sprawą zajął się Onet. Jak udało się dowiedzieć redakcji, służby zawiadomiła wnuczka, która nie mogła skontaktować się z babcią.
Dlatego też policja weszła do lokalu 84-letki. I znalazła tam jej ciało z obciętym palcem, raną na szyi. Głowa staruszki była pokryta foliową torbą.
Seniorka mieszkała na miejscu z 50-letnim synem. I to on jest teraz podejrzewany o morderstwo. Został też aresztowany.
— Znałam tę rodzinę. Pani Ela to złoty człowiek. Pracowała przez cała lata w aptece. Teraz już była na emeryturze. Jej syn, Wojtek, to jej przeciwieństwo. Z tego, co wiem, on skończył kiedyś studia, chyba nawet na Politechnice. Ale potem stało mu się coś z głową. Nie wiem, depresja czy coś. W każdym razie on tu był znany na osiedlu z tego, że przesiaduje ciągle z piwkiem w ręku. Chyba nigdzie nie pracuje, żyje być może z jakiegoś zasiłku. Ech, nie wiem, co mu mogło strzelić do głowy, żeby coś takiego… — powiedziała Onetowi sąsiadka.
Inna kobieta z osiedla powiedziała redakcji, że mężczyzna miał się znęcać nad seniorką. Nie był zresztą lubiany w okolicy.
— To nie byli ludzie, z którymi ucina się miłe sąsiedzkie pogawędki. Tę starszą panią w ogóle rzadko ostatnio widywałem, nie pamiętam, żebym w ogóle z nią rozmawiał, poza jakąś wymianą uprzejmości. Jej syn był taki nieco mrukliwy. Sam nigdy sam z siebie nie mówił „dzień dobry”, ale odpowiadał, gdy mówiłem pierwszy. To oczywiście kwestia kultury. On był jakiś taki smutny, przygaszony — relacjonuje inna kobieta z sąsiedztwa.
Śledztwo w toku
Obecnie służby badają, co mogło się stać. Wiele wskazuje na to, że foliowa torba była narzędziem zbrodni i syn tak udusił matkę. Możliwe, że wcześniej ją torturował – stąd obcięty palec. Chyba że zbezcześcił zwłoki.
— Syn tej kobiety został zatrzymany w czwartek w godzinach wieczornych. Przebywa obecnie w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Nie został jeszcze przesłuchany, ponieważ dziś przeprowadzana jest sekcja zwłok jego matki i dopiero po jej wstępnych wynikach prokurator chce przeprowadzić z nim czynności i ewentualnie postawić zarzuty — powiedział Onetowi prok. Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. — Na razie postępowanie jest prowadzone pod kątem zabójstwa. Potwierdzam, że mężczyzna był wcześniej leczony psychiatrycznie — dodał.
Za morderstwo grozi dożywocie.
Źródło: Onet
1 Odpowiedzi na Nowe fakty ws. makabrycznej zbrodni na Mokotowie. Syn ofiary w rękach policji. „Mężczyzna był wcześniej…”
Weźcie się Ku..a powieście z tymi waszymi „Latającymi” reklamami! Tego Ku..wa przeczytać nie można! Najgorszy portal jaki znam!