Nie Tusk, nie Trzaskowski. To kumpel Ziobry pogrążył Nawrockiego! „PiS będzie musiało odpuścić”

Karol Nawrocki nie zachwyca jako kandydat, a tu jeszcze kampanię utrudnia mu… kumpel Ziobry, Bogdan Święczkowski. I jak tu walczyć o głosy wyborców, gdy przeszkadza własny obóz?

Nawrocki nie zachwyca

Na Nowogrodzkiej zapanowała panika, bo Karol Nawrocki nie zachwyca jako kandydat. Mija kolejny miesiąc kampanii wyborczej, a „obywatelski” nie osiągnął jeszcze poparcia na poziomie partii. To oznacza, że nie wszyscy wyborcy PiS chcą głosować na szefa IPN. A przecież Nawrocki miał wyjść poza bańkę, zbierać głosy innych elektoratów. Coś nie wyszło.

Około 10 proc. wyborców PiS-u nie do końca kojarzy Karola Nawrockiego. Tej grupie brakuje wiedzy szczegółowej na temat kandydata – czy skąd się wywodzi, czy faktycznie jest kandydatem obywatelskim, czy jest członkiem PiS-u – mówi portalowi wPolityce.pl poseł PiS Jan Mosiński. – Prezes Jarosław Kaczyński apelował, żeby organizować spotkania w każdej gminie, musimy spotykać się wszędzie z ludźmi, na przykład na targowiskach, i mówić o kandydacie, by jego rozpoznawalność była coraz większa – dodał polityk.

Nawrocki i jego sztab muszą więc walczyć o rozpoznawalność, odpierać ataki rywali, oglądać się na ścigającego go Sławomira Mentzena… I gasić pożary wywołane przez swój obóz. Wydaje się, że obecnie kampanii „obywatelskiego” najbardziej zaszkodził nie Rafał Trzaskowski, nie reżim Tuska, a… kumpel Zbigniewa Ziobry, czyli szef Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski.

Zamach zaszkodzi

Chodzi oczywiście o zawiadomienie ws. „zamachu stanu”, który rzekomo trwa w Polsce. Problem w tym, że tym poważnym skądinąd zarzutem nikt się nie przejął, choć temat mocno grzały prawicowe media. No i paradoksalnie Święczkowski i prawicowy obóz stworzyli temat zastępczy. Niestety taki, który łatwo obśmiać. I tak, zamiast opowiadać o drożyźnie i wysokich rachunkach, cenach masła i innych tego typu sprawach, które interesują zwykłych Kowalskich, narzucono narrację o „zamachu stanu”, w który nikt poważny nie wierzy.

No i co ma robić kandydat PiS? Oskarżenie o zamach stanu jest zbyt poważne, kości zostały rzucone, Rubikon przekroczony. Skoro mamy w Polsce zamach stanu dokonywany przez krwiożerczy reżim, to nie można śmieszkować na Twitterze i biegać po parkach. A tu niedawno Nawrocki pokazał nagranie z siłowni i strzelnicy. Czy to element przygotowań do walki o wolność Polski?

Warto też pamiętać, że pierwotny plan Nowogrodzkiej zakładał, że Nawrocki ma sięgnąć po głosy wyborców z niezdecydowanego centrum. Ta grupa, zmęczona polityczną wojenką, na pewno nie wybierze kandydata, którego obóz grzmi o „zamachu” i potęguje chaos w kraju. Więcej – można wyobrazić sobie, że obecność Nawrockiego w drugiej turze zmobilizuje niezdecydowanych, by głosować przeciw mniejszemu złu. Powtórzy się sytuacja z wyborów 15 października, której PiS tak bardzo chciało uniknąć.

I teraz PiS, żeby ratować kampanię, będzie musiało odpuścić „zamach stanu”. I tylko się ośmieszy, bo potwierdzi tym samym, że te oskarżenia nie były poważne. Kaczyński i spółka znów będą jak ten chłopiec z bajki, który krzyczał „wilk, wilk”, choć żadnego zagrożenia nie było.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

2 Odpowiedzi na Nie Tusk, nie Trzaskowski. To kumpel Ziobry pogrążył Nawrockiego! „PiS będzie musiało odpuścić”

  1. Valdi pisze:

    Szpital psychiatryczny wystawił swojego kandydata a wszyscy pacjenci krzyczą że on nie jest wariatem ale czym głośniej wrzeszczą tym ludzie mocniej stukają się w głowę. Sami już nie wiedzą co mówią, PiS-owski dom wariatów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *