Nie mógł im tego odpuścić. Bezlitosny Skiba reaguje na kolejną żenadę „Wiadomości”
„Przypadkowy przechodzień” z „Wiadomości” nie umknął uwadze Krzysztofa Skiby. Artysta okrutnie drwi z TVP po najnowszym wyczynie stacji.
„Przypadkowy przechodzień” to aktor
W miniony weekend „Wiadomości” przygotowały materiał na temat protestów, które odbywały się pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Do kamery TVP wypowiedział się m.in. „przypadkowy przechodzień”, który – jak relacjonował autor materiału – sam podszedł do pracowników telewizji publicznej.
Internauci szybko odkryli, że przypadkowy przechodzień TVP to tak naprawdę aktor Krzysztof Rydzelewski, który pojawiał się w serialach TVP w epizodycznych rolach. Telewizji rządowej zarzucono – nie pierwszy raz – ustawkę.
Z aktorem skontaktował się później portal Plejada i zapytał o całą sytuację. Rydzelewski potwierdził podejrzenia internautów – telewizja publiczna zrobiła ustawkę. „Przypadkowy przechodzień” z TVP dokładnie wiedział, co ma zrobić i gdzie podejść.
– Jestem aktorem i showmanem, więc dostałem zlecenie od agencji, z którą współpracuję. Miałem przejść ulicą i porozmawiać z dziennikarzem, który do mnie podejdzie.
Wiedziałem, że zada mi określone pytanie i miałem na nie odpowiedzieć ustaloną z góry kwestię – mówił Rydzelewski w rozmowie z Plejadą. – Wiedziałem, co mam powiedzieć przed kamerą. To była wyuczona kwestia. Myślałem, że puszczą to w telewizji regionalnej. Nie sądziłem, że pokazane zostanie aż w „Wiadomościach” – dodał „przypadkowy przechodzień” z TVP.
Skiba nie mógł odpuścić
Później mężczyzna napisał jeszcze sprostowanie swoich słów na Facebooku, gdzie wszystkiemu zaprzeczył, ale tak czy siak – został jedną z najpopularniejszych postaci polskiego internetu ostatnich dni.
Całą sprawę postanowił skomentować Krzysztof Skiba. Artysta nie oszczędził w swoim wpisie na Instagramie nie tyle aktora, co samej stacji i polityków PiS. – Po zdemaskowaniu Przypadkowego Przechodnia, TVP nie ma już w bazie danych ludzi chętnych do wypowiedzi krytykujących opozycję – zauważył Skiba. – W tym celu w PiS wdrożono program naprawczy, który obliguje znanych polityków Partii do wypełnienia tej bolesnej luki. Po dokonaniu odpowiedniej charakteryzacji poszczególni politycy PiS i Suwerennej Polski mają pełnić codzienne dyżury jako 'przypadkowi przechodnie’ i wypowiadać do kamery potrzebne kwestie – zadrwił muzyk.
Skiba szczegółowo rozpisał też role kluczowym postaciom polskiej sceny politycznej. I tak np. ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobrę, „obdarzonego naturalnym głosem kastrata” Skiba widziałby w roli „przedstawiciela wysokiej kultury” bawiącego się na biesiadach TVP. Jarosława Kaczyńskiego zaś „w podomce oraz pampersami pod pachą” przebrałby za Matkę-Polkę chwalącą PiS za 800+.
Źródło: teleshow.wp.pl
3 Odpowiedzi na Nie mógł im tego odpuścić. Bezlitosny Skiba reaguje na kolejną żenadę „Wiadomości”
Piotr od ciebie na kilometr cuchnie pisowskim nieukiem i trollen
@Piotr no tak, prawactwo zupełnie nie ma poczucia humoru 🙂
Kiedy jest Pan umówiony u speclalisty na wizytę ostatniej szansy? Mogę też w innych językach jeśli Pan nie rozumie