Nawet Terlecki już TEGO nie ukrywa. Rozłam w Zjednoczonej Prawicy jeszcze przed wyborami?!
W środę doszło do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z politykami Solidarnej Polski. Ryszard Terlecki zaskoczył swoim komentarzem.
Już prawie dwa lata obóz władzy stara się o unijne środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Tym razem ma się to już podobno na zicher udać i pieniądze popłyną do poturbowanego budżetu. W środę odbyła się kolejna tura rozmów między szefem rządu i politykami Solidarnej Polski. Komentarzem do aktualnego stanu gry podzielił się Ryszard Terlecki.
Spotkanie
Wczoraj od godz. 13 premier Mateusz Morawiecki konsultował się ze środowiskiem Solidarnej Polski w sprawie ustawy sądowniczej, która ma by furtką do unijnych miliardów. Pierwsze spotkanie miało miejsce tuż przed świętami Bożego Narodzenia, ale konkluzje jakie po nim popłynęły sprawiały wrażenie, że do porozumienia między walczącymi ze sobą obozami w ramach jednej koalicji, jest nadal daleko.
Solidarna Polska wyraziła stanowisko wskazujące na ryzyko możliwości podważania statusu sędziów w oparciu o przedstawione przepisy, co w efekcie mogłoby wywołać paraliż sądownictwa, poprzez możliwość podważania orzeczeń, tylko z powodu powołania na urząd sędziowski w ostatnich latach – powiedział wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta w rozmowie z PAP.
Jak dodał, Solidarna Polska zwróciła także uwagę na szereg wątpliwości o charakterze konstytucyjnym. Sebastian Kaleta przekazał, że „w wyniku dyskusji kluczowe rozbieżności nie zostały usunięte”.
Wicemarszałek Sejmu komentuje
We wczorajszym spotkaniu na szczucie uczestniczył wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, który jest nieformalnym wyrazicielem myśli Jarosława Kaczyńskiego.
W rozmowie z PAP powiedział, że ze strony polityków prezentujących pogląd wspierający inicjatywę premiera w pozyskaniu środków z KPO, dominowały merytoryczne wypowiedzi. Chodzi o ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęka i szefa RCL Krzysztofa Szczuckiego
Także bardzo cierpliwie i też merytorycznie wystąpił premier i mam nadzieję, że oddziałało to na grupę posłów Solidarnej Polski – stwierdził.
Następnie został zapytany, czy widzi scenariusz w którym Solidarna Polska wychodzi z rządu, odpowiedział, że „na razie nie widzi takiego scenariusza”, ale dał do zrozumienia, że są frakcje domagające się rozwodu.
Ale muszę powiedzieć, że zarówno po naszej stronie jak i po stronie Solidarnej Polski są zwolennicy rozejścia się przed wyborami – powiedział. Zaznaczył, że centrala na Nowogrodzkiej jest zgodna i uważa, że „trzeba utrzymać jedność”.
Źródło: PAP.pl