Najpierw poparł Nawrockiego, potem wygłosił orędzie. TAK przemówił do nas Duda. „Potrzebujemy prezydenta, który…”

Screen: YouTube/ Prezydent RP Andrzej Duda
– To nie brudne chwyty w kampanii, które niestety obserwujemy, powinny decydować o przyszłości Polski tylko obywatele, zgodnie ze swoimi przekonaniami – mówił w orędziu Andrzej Duda. Czy była to desperacka próba mobilizacji elektoratu PiS?
Andrzej Duda wygłasza orędzie
Andrzej Duda zrobił to, co sugerowały wcześniej media: przed II turą wyborów wygłosił orędzie dla narodu. A dokładniej: do elektoratu PiS. Bo przecież prezydent oficjalnie i wprost poparł już wcześniej Karola Nawrockiego – jego ostatnie przemówienie to też nic innego jak subtelne zachęcanie do oddania głosu na szefa IPN.
— Nowy Prezydent Rzeczypospolitej musi mieć silny mandat społeczny pochodzący od narodu. Im większa frekwencja, tym mandat prezydenta będzie silniejszy. Zawsze podkreślałem, jak fundamentalne znaczenie mają wolne i uczciwe wybory. Zabiegałem, by frekwencja była najwyższa i cieszę się, że tak jest. Polacy są świadomi, że ich głos naprawdę ma znaczenie — mówił Duda.
Potem podziękował za wysokie zainteresowanie I turą. – Jeszcze raz apeluję: weźmy udział także w drugiej turze wyborów prezydenckich. Bardzo Państwa proszę — nie zniechęcajcie się — dodawał. – To nie brudne chwyty w kampanii, które niestety obserwujemy, powinny decydować o przyszłości Polski tylko obywatele, zgodnie ze swoimi przekonaniami – przekonywał. I coś nam się wydaje, że miał na myśli wszystkie obrzydliwe afery, z których musiał tłumaczyć się Karol Nawrocki. No bo co innego?
Spot promujący Nawrockiego?
W czasie swojego orędzia Duda niemal nagrał spot wyborczy dla Nawrockiego. — Żyjemy w niebezpiecznych czasach: wojny tuż za naszą granicą, presji migracyjnej i napięć wewnętrznych. Polska potrzebuje silnego przywódcy. Prezydenta będącego prawdziwym patriotą, obrońcy polskiej racji stanu i strażnika polskich spraw — kontynuował i dodał jeszcze, że „potrzebujemy osoby, która zna historię Polski„. Kim z zawodu jest szef IPN? Niespodzianka: historykiem! Czyli kolejne oko puszczone do wyborców!
Pojawił się też wątek subtelnego straszenia Polaków, że stracą 800+ lub nie powstanie CPK. — Potrzebujemy prezydenta, który będzie wspierał polskie rodziny, chroniąc ich potrzeby i dobrobyt. Który będzie zabiegał o bezpieczeństwo kraju, modernizację armii, wzmacnianie granic i relacje międzynarodowe. Który zadba, by państwo zapewniało rozwój gospodarczy i zatrudnienie na godnych warunkach. Który będzie patronem strategicznych inwestycji ogólnopolskich, ale i lokalnych projektów podnoszących jakość życia w każdej gminie — powiedział Duda.
Trudno nie uznać, że całe przemówienie prezydenta było po prostu reklamą Nawrockiego i spokojnie mogło zostać napisane w sztabie PiS albo w porozumieniu z nim.
Obie strony – PO i PiS – wiedzą, że o sukcesie czy to jednego, czy drugiego kandydata zadecyduje frekwencja i mobilizacja elektoratów. Jeżeli Dzień Dziecka zniechęci wyborców KO do odwiedzenia lokali wyborczych, prezydentem naprawdę może zostać Karol Nawrocki… Wszystko w naszych rękach.
Źródło: Youtube/Prezydent RP Andrzej Duda
1 Odpowiedzi na Najpierw poparł Nawrockiego, potem wygłosił orędzie. TAK przemówił do nas Duda. „Potrzebujemy prezydenta, który…”
To zero moralne ma czelność mówić na kogo mam głosować, liczy że ludzie poprą kolejne zero moralne a do tego bandziora. Wierzę że ludzie pójdą do urn z myślą o wyborze uczciwego prezydenta a nie zakałę Nawrockiego. A tobie Duda nawet nie dziękujemy już, po prostu spadaj.