Minister wskazał datę, Obajtek może się już pakować. „Nie jest człowiekiem honoru”
Minister aktywów państwowych Borys Budka nie ma wątpliwości, że Daniel Obajtek jest człowiekiem bez honoru. Kiedy odejdzie prezes Orlenu?
Miesiąc po wyborach we wszystkich księgach wieczystych nieruchomości, których właścicielem lub współwłaścicielem jest Daniel Obajtek, pojawiły się wpisy o zmianie statutu własności. Łącznie chodziło o 20 ksiąg wieczystych. Jak ujawniła Wirtualna Polska, część nieruchomości została przepisana na Piotra Obajtka, syna prezesa Orlenu. Tak wygląda obietnica Obajtka o podaniu się do dymisji w przypadku przegranych przez PiS wyborów.
Co z odwołaniem Obajtka?
Minister aktywów państwowych Borys Budka został zapytany przez dziennikarki i dziennikarzy, jak wygląda sytuacja z obietnicą Daniela Obajtka o odejściu ze stanowiska. – Honor i Obajtek to oksymoron. Po raz kolejny pokazał, że nie jest człowiekiem honoru, bo wbrew swoim zapowiedziom, nie podał się do dymisji – skomentował. – Robi wszystko, żeby jak najdłużej być w spółce – dodał.
Borys Budka podkreślił, że wydał polecenie, żeby na najbliższym walnym posiedzeniu akcjonariuszy wprowadzić punkt o zmianach w radzie nadzorczej, a to doprowadzi do zmian w zarządzie. – Wszystko będzie komunikowane przez spółkę – powiedział. Walne zgromadzenie akcjonariuszy zaplanowano na 6 lutego i tego dnia można się spodziewać odwołania Daniela Obajtka z funkcji prezesa Orlenu.
Minister @bbudka o przyszłości Obajtka. „Znów pokazał, że nie jest człowiekiem honoru"
Wideo Justyny Dobrosz-Oracz pic.twitter.com/59uJVmq16c— Wideo Wyborcza.pl (@WideoWyborcza) January 17, 2024
Dopytywany o niewpuszczenie przez Orlen kontrolerów NIK, zapowiedział, że te materiały, które nie są objęte klauzulami bezpieczeństwa, ujrzą światło dzienne. – To nie jest prywatny folwark pana Obajtka – podsumował.
Problem z majątkiem Obajtka
Wirtualna Polska ustaliła, że prezes Orlenu przepisał cześć majątku na syna. Oczywiście każdy może robić sobie co chce ze swoimi pieniędzmi, ale takie doniesienia są zarezerwowane dla szemranych biznesów i biznesmenów.
– Ewidentnie jest jakiś problem z majątkiem Daniela Obajtka, skoro go przepisuje. Każdy w wolnym kraju może to oczywiście robić, ale pan Obajtek nie robi tego przypadkiem. Zwłaszcza po tym, jak PiS traci władzę. Pan Obajtek zmusza nas, żebyśmy to skontrolowali. On tej kontroli nie uniknie – mówił Dariusz Klimczak, poseł PSL-u w rozmowie z WP.pl. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Gazeta Wyborcza