Miał być siłą napędową Nowej Lewicy. W sieci wrze po wpisie prof. Hartmana o pedofilach
Prof. Jan Hartman wywołał burzę w sieci po wpisie na Twitterze. – Pedofile też mają prawa – napisał kandydat Nowej Lewicy.
Prof. Jan Hartman jedynką Nowej Lewicy
W ubiegłym tygodniu Nowa Lewica ogłosiła, że prof. Jan Hartman ma wystartować w okręgu nr. 15. jako jedynka i lokomotywa wyborcza partii. Jednym z jego rywali będzie m.in. marszałek Sejmu Ryszard Terlecki, który do tej pory kandydował z Krakowa. – Bardzo liczę na to, że Ryszard Terlecki nie będzie w tej kampanii przede mną uciekał – powiedział w rozmowie z Onetem prof. Jan Hartman.
Trzeba przyznać, że początek kampanii prof. Hartmana jest wyjątkowo mocny, a na pewno głośny. Wszystko przez wpis na Twitterze, który filozof i publicysta, zamieścił we wtorek wieczorem. – Do opłacanych przez PiS za publiczne pieniądze trolli: Tak! Pedofile też mają prawa! Jak wszyscy inni przestępcy! Żadnego człowieka nie wolno piętnować – nawet pedofila! – stwierdził. I burza gotowa, czego można było się spodziewać.
Do opłacanych przez PiS za publiczne pieniądze trolli: Tak! Pedofile też mają prawa! Jak wszyscy inni przestępcy! Żadnego człowieka nie wolno piętnować – nawet pedofila!
— Jan Hartman (@JanHartman1) August 15, 2023
W partii nie są zachwyceni
W ciągu kilkunastu godzin od chwili publikacji pod wpisem Hartmana pojawiło się ponad tysiąc komentarzy, w większości negatywnych. „Grubo zaczynasz kampanię”, „Czy to jest oficjalny program Lewicy?”, „Nie wolno piętnować pedofilów? Grubo” – piszą internauci. Jakby tego było mało, skonsternowani wydają się być też koleżanki i koledzy Hartmana z Nowej Lewicy.
Maciej Konieczny z Partii Razem nie chciał komentować wpisu profesora. – To komentuje się samo – podsumował anonimowo inny poseł, pytany przez dziennikarzy serwisu o2..pl czy tego typu wpisy nie zaszkodzą partii. Andrzej Szejna, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy przyznał wprost, że ma obawy iż wpis Jana Hartmana odbije się negatywnie na sondażach. Głos w sprawie zabrał także poseł Nowej Lewicy Mare Dyduch, który powiedział, że jego poglądy w temacie pedofilii różnią się od poglądów prof. Hartmana.
– Jeśli nie będzie piętnowania tego tego typu czynów, to nie będzie wstępu do karania. Kara jest konsekwencją potępienia – powiedział Dyduch w rozmowie z serwisem o2.pl
Źródło: o2.pl
2 Odpowiedzi na Miał być siłą napędową Nowej Lewicy. W sieci wrze po wpisie prof. Hartmana o pedofilach
mozesz podeslac jakis dowod na ta wypowiedz?
Nie wolno potępiać pedofili LGBT, pedofile to w 99%homoseksualisci LGBT. I tu ten parhaty śmieć ma rację.