Marianna Schreiber już usunęła wspólne zdjęcia z młodym Czarneckim. „Nie zamierzam unieważniać ślubu kościelnego””

Źródło: marianna schreiber/yt
Marianna Schreiber usunęła zdjęcia, na których jest razem z Przemysławem Czarneckim. Wszystko miało być inaczej?
Marianna Schreiber szuka nowego chłopaka?
Marianna Schreiber jest znana z tego, że jest… znana. No dobrze, bądźmy sprawiedliwi: z tego, że jej mąż jest politykiem PiS (są teraz w separacji). Coś więcej? Reszta jej medialnej kariery to dziwne wybryki, nieszczególnie mądre wypowiedzi i robienie sobie i swoim bliskim obciachu. Mimo tego (a może właśnie temu) portale plotkarskie chętnie o niej piszą. Teraz gorącym tematem jest jej związek z Przemysławem Czarneckim, także posłem PiS.
Wszystko zaczęło się pod koniec listopada br., kiedy para została przyłapana na zakupach w popularnym dyskoncie. Niedługo potem Marianna wrzuciła do sieci ich wspólne zdjęcie. Z rąk jednego PiS-owca trafiła w ręce drugiego. I dobrze! Skoro taki typ faceta lubi, niech będzie szczęśliwa.
Tyle że teraz nad rajem zawisły chyba czarne, burzowe chmury! Fotografia zakochanej pary zniknęła z Instagrama, a sama Marianna w rozmowie z Plejadą wyznała, że uważa dziś upublicznienie swojego nowego rozdziału życia prywatnego za błąd.
– Najważniejsze decyzje, jakie podejmuję w swoim życiu, to są decyzje dotyczące mojego dziecka, a najbardziej w życiu boję się samotności. Są błędy, które popełniam i ten do takich zaliczam — tłumaczyła, po czym właśnie dodała, że żałuje, że sama przyczyniła się do tego, że inni dowiedzieli się o jej relacji z Czarneckim.
Potem padły zagadkowe słowa. — Nie zamierzam unieważniać ślubu kościelnego, bo brałam go z miłości, więc jakby też nie mogę sobie pozwolić na żadne à la związki. Tutaj w tej kwestii — to nie powinno po prostu wypłynąć. Nawet nie wypłynąć — po prostu nie powinno mieć miejsca i tyle — podsumowała.
A może chodzi o prezesa?
A może wcale nie chodzi o dziecko czy mamę Marianny, ale wściekłość prezesa Jarosława Kaczyńskiego? Na początku grudnia celebrytka wyznała, że lider PiS na porozmawiać z wybrankiem jej serca.
– Każdy polityk raczej rozmawia z Prezesem o takich sprawach głośnych, tak zwanych. Tutaj wiem, że będzie spotkanie. Ale to nie mój udział w tym, więc ja w tym nie uczestniczę — napisała w relacji w social mediach.
Może Kaczyński walnął pięścią z stół i zabronił panu Przemkowi spotykania się z Marianną?
Źródło: Plejada