Marek Suski objawił światu swą artystyczną duszę. Opowiedział wierszyk o… Rusku i Tusku. „Jak to ktoś kiedyś powiedział…”
Marek Suski pojawił się w Radiu Wnet. Wypowiedział się na temat przyszłych rządów Donalda Tuska. Sparafrazował popularny wierszyk.
Marek Suski nadal na nadzieję
Marek Suski nadal ma nadzieję, że Mateusz Morawiecki jakoś przekona posłów z innych partii, by poparli jego gabinet.
— Miejmy nadzieję, że te propozycje ministrów przekonają przynajmniej część opozycji. Nie liczę na PO, bo tam jest dryl wojskowy. Przynajmniej próbujemy, bo to jest dobre rozwiązanie dla Polski. Zamiast zmiany zemsty, bo ta zmiana, która nadchodzi, to będzie zmiana zemsty, coś pozytywnego dla Polek i Polaków, czyli troska o nasz kraj. Z drugiej strony słyszymy tylko, że będzie ściganie poprzedników poprzez komisje śledcze i żadnych propozycji pozytywnych — powiedział.
Gdy dziennikarz zapytał go o to, „czemu PSL lub Konfederacja miałyby głosować za rządem PiS”, oparł: — Jesteśmy otwarci na współpracę. Jeżeli koledzy chcieliby współpracować, to znajdą się również dla nich godne miejsca w rządzie, który będzie służył Polsce. Rządzie patriotycznym, a nie tym, który przygotowuje Donald Tusk.
Suski mówi wierszyk
Poruszył też temat expose Morawieckiego. Jego zdaniem premier ma w nim przypomnieć socjalne sukcesy rządu PiS. Wskazał też, że to będzie różniło się od wystąpienia Tuska sprzed lat.
— Pewnie będzie się różniło od tego expose, które przedstawił kiedyś Donald Tusk, który mówił, że nie będzie przeszkadzać różnym inwestycjom, a potem Nord Stream był budowany i Polska była ominięta, jeśli chodzi o gaz. A Rosja zarobiła ogromne pieniądze, z czego miała na prowadzenie wojny — dodał poseł PiS.
Potem postanowił przypomnieć pewien wierszyk. Tyle że w nowej wersji.
— Jestem przekonany, że jednak przetrwamy ten trudny okres. Jak to ktoś kiedyś powiedział: przeżyliśmy Niemca, przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy i Tuska — powiedział
Jednego możemy być obecnie pewni: Morawiecki nie będzie miał większości w Sejmie. Nie zostanie premierem na 3. kadencję, a rządy obejmie gabinet obecnej jeszcze opozycji, czyli KO, Lewicy i Trzeciej Drogi. PiS będzie w tej kadencji w opozycji. Zapewne totalnej.
Źródło: Onet, Radio Wnet