Marek Sawicki już ogłosił, że na Rafała Trzaskowskiego nie zagłosuje. I jeszcze dołożył do pieca! „Jako katolik…”

Marek Sawicki nie mógł znieść, że w mediach tak dużo mówiło się o potencjalnych kandydatach KO na prezydenta. – Transmisje trwają po godzinie, po dwie, po trzy – żalił się na antenie.

Trzaskowski nie ma szans u Sawickiego

Marek Sawicki nie od wczoraj ma jakiś problem z Rafałem Trzaskowskim. Doświadczony polityk PSL już kilka razy w ciągu ostatnich miesięcy dość krytycznie wyrażał się na temat kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, jakby uwierzył w PiS-owską propagandę wg. której Trzaskowski biega po warszawskich urzędach przebrany za diabła i zdejmuje krzyże.

Pod koniec listopada Marek Sawicki był gościem RMF FM. Jednym z poruszonych tematów były oczywiście wybory prezydenckie i (jeszcze wtedy) potencjalni kandydaci. Poseł PSL od razu zapowiedział, że w razie czego, Trzaskowski nie będzie mógł liczyć na jego głos.

– W II turze wyborów prezydenckich nie zagłosuję na prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Nie mogę głosować na osoby, które są światopoglądowo po innej stronie niż ja. […] I chcę wyraźnie podkreślić, że w Polsce nie mamy tylko i wyłącznie czarnych i białych, jest ogromnie dużo szarości. Spośród kandydatów można wybrać takiego, który będzie bardziej tolerancyjny, bardziej w tym w odcieniu szarości, a nie koniecznie czarnego i białego – analizował.

Dostało się też mediom, które – zdaniem Marka Sawickiego – zbyt wiele czasu i uwagi poświęcały prawyborom w Koalicji Obywatelskiej. Czyli znowu Trzaskowskiemu.

Za dużo ich w mediach!

– Nie jest rzeczą normalną, kiedy są ogłoszone prawybory i jest to wewnętrzna sprawa jednego środowiska politycznego i proszę bardzo, niech je robią, niech się spotykają, niech przekonują swoich sympatyków, członków do tego czy innego kandydata. Ale nie da się otworzyć ani mediów komercyjnych, ani mediów publicznych, żeby tam się nie natknąć albo na Rafała Trzaskowskiego, albo na Radka Sikorskiego. I transmisje trwają po godzinie, po dwie, po trzy żalił się Marek Sawicki na antenie RMF FM.

Poseł PSL jeszcze w czerwcu nie krył oburzenia rozporządzeniem warszawskiego ratusza dotyczącym niewieszania krzyży w urzędach. To tak bardzo zabolało Sawickiego, że już wtedy stwierdził, iż Rafał Trzaskowski jego głosu nie dostanie.

– Nie będę głosował – ja jako katolik – za człowiekiem, który oficjalnie wydaje zarządzenie o zdejmowaniu krzyży z instytucji publicznych – wyznał na antenie Radia TOK FM. Przekonywał też, że tak czy siak prezydent Warszawy nie będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na najważniejszy urząd w państwie. – Rafał Trzaskowski nie będzie kandydatem na prezydenta i nie wejdzie do żadnej drugiej tury – przewidywał.

Słuchajcie Marka Sawickiego, a będziecie zimą chodzić w sandałach.

Źródło: RMF FM

2 Odpowiedzi na Marek Sawicki już ogłosił, że na Rafała Trzaskowskiego nie zagłosuje. I jeszcze dołożył do pieca! „Jako katolik…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *