Kurski przyniósł Kaczyńskiemu specjalny raport. TE błędy zadecydowały o porażce PiS. „TVP mogła dostarczyć…”

Na Nowogrodzką trafiła specjalna analiza dotycząca tego, dlaczego PiS utraciło władzę.
Autorami dokumentu są byli pracownicy TVP.

Specjalny raport

Do dokumentu, który trafił do Jarosława Kaczyńskiego, dotarł portal Gazeta.pl. Autorami analizy są byli pracownicy TVP, a na Nowogrodzką zaniósł ją sam Jacek Kurski. W skrócie, autorzy opracowania obarczają za wyborczą porażkę PiS przede wszystkim telewizja publiczna kierowana przez Mateusza Matyszkowicza. Konkluzja jest taka, że gdyby telewizja została w rękach Kurskiego, wynik były o wiele lepszy.

TVP Kurskiego i Olechowskiego, robiąc newsy z polotem i rozmachem, skutecznie docierała do Polaków z prawdą o Polsce i przeciwnikach dobrej zmiany. TVP Matyszkowicza i Pereiry – smutnym, zanurzonym w przeszłości i topornym przekazem, na ogół bez pomysłu – szkodziła PiS i TVP – czytamy w dokumencie.

Błędy PiS

Jednym z kluczowych błędów telewizji Matyszkowicza miało być zorganizowanie przedwyborczej debaty. W tej świetnie wypadł Szymon Hołownia, co prawdopodobnie pozwoliło uzyskać lepszy wynik wyborczy.

– W finale kampanii, fatalnym rozegraniem debaty, nadmuchało wręcz poparcie dla Hołowni. W tym czasie zajmowała się dobijaniem jedynego ugrupowania [Konfederacji], które wykluczało koalicję z PO – analizują autorzy opracowania. Kolejnym błędem było grzanie tematu Lex Tusk. Ponoć Kaczyński oferował Kurskiemu fotel przewodniczącego komisji ds. rosyjskich wpływów. Były szef TVP miał przekonywać prezesa, że „nie ma ona sensu, gdyż odbuduje Tuska”. Raport wskazuje, że Lex Tusk było pierwszym punktem zwrotnym kampanii. Kolejne błędy to słabe pytania referendalne i zbyt wczesne ogłoszenie 800+. Już wcześniej PiS utraciło poparcie przez piątkę dla zwierząt i wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.

Analiza sugeruje jednak, że mimo tych błędów, PiS miało spore szanse na utrzymanie władzy.

Czy przy tych zasobach i zasięgach TVP, tej polityce rządu, takich, a nie innych decyzjach sztabu, mogło być inaczej? Odpowiadamy: tak, nawet w tych niełatwych warunkach TVP mogła (…) dostarczyć profesjonalny przekaz, którego skutkiem byłby wynik o 5-7 proc. wyższy dla obozu patriotycznego – czytamy w dokumencie. Autorzy zarzucają TVP Matyszkowicza, że nie była w stanie zmobilizować seniorów – tej grupy, która najczęściej ogląda media publiczne i głosuje na PiS. Liczbę utraconych głosów, wynikających z braku mobilizacji wyborców 60+ oszacowano na 800 tys..

„Zdrada” w TVP

W raporcie pojawia się też wątek zmian w mediach publicznych, których dokonała nowa władza.

Do przejęcia TVP doszło w wyniku zdrady – piszą autorzy analizy i wskazują winę Przemysława Herburta, wtedy prokurenta TVP, współpracownika Matyszkowicza. Wskazują oni, że to Herbut wprowadził do budynku telewizji nowego szefa rady nadzorczej Piotra Zemłę i nowego prezesa Tomasza Syguta. Ci mieli przygotowany dla Mateusza Matyszkowicza dokument zdający spółkę w ręce nowej rady nadzorczej i nowego prezesa. Ostatecznie Matyszkowicz nie podpisał dokumentu.

Nie doszło do tego tylko dzięki nagłemu wtargnięciu na 10. piętro grupy posłów PiS. A byli nimi m.in. Marek Suski, Dariusz Matecki i Mariusz Kałużny – piszą autorzy raportu.

Źródło: Gazeta.pl

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *