Księża zasiądą w komisjach maturalnych? TEN pomysł już teraz budzi wielkie kontrowersje
Egzamin dojrzałości z religii i księża w komisjach maturalnych? Oto pomysły Ordo Iuris na zmiany w polskim systemie edukacji.
Ordo Iuris i absurd roku
Odnosimy powoli wrażenie, że nie ma tygodnia, by Ordo Iuris nie wymyśliło czegoś, od czego uginają się nogi. Zupełnie niedawno pisaliśmy o tej…niezwykłej organizacji, która przygotowała dla przedsiębiorców i hotelarzy dokument „sprzeciwu sumienia”. Chodziło m.in. o to, by hotele nie wynajmowały pokoi z dużymi, podwójnymi łóżkami parom, które nie są małżeństwami. A to tylko wierzchołek absurdu góry lodowej. Więcej na ten temat pisaliśmy w TYM MIEJSCU.
Tym razem ta fanatyczna organizacja religijna wzięła pod lupę oświatę (jakby rządy Przemysława Czarnka to było mało dla szkolnictwa) i wpadła na pewien „znakomity” pomysł. Chodzi o maturę z religii i miejsce dla księdza w komisji egzaminacyjnej. – To ułatwiłoby weryfikację kandydatów zdających na wydziały teologiczne i filozoficzne, nie wspominając już o uczelniach o całościowym religijnym profilu edukacyjnym, jak np. Wyższe Metropolitalne Seminarium Duchowne w Warszawie – mówią ludzie z Ordo Iuris.
Swoją propozycję zawarli w dokumencie „Propozycje zmian legislacyjnych na rok wyborczy”. Aż się boimy reakcji PiS-u, a szczególnie wspomnianego Czarnka. Jesteście pewni, że władza nie spojrzy na tę propozycję przychylnie? My tez nie.
Kontrowersyjny pomysł
A kto w takim razie przygotowywałby arkusze? „Wysokie Obcasy” informują, że Ordo Iuris i na to ma pomysł. „Skoro na mocy konkordatu za podstawy programowe religii w szkole odpowiedzialne są Kościoły, to arkusz egzaminu maturalnego z religii powinien zostać opracowany przez komisję złożoną z ekspertów kościelnych, którzy mogliby zostać włączeni w struktury Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w wymaganym zakresie”.
Wirtualna Polska o projekt Ordo Iuris zapytała Dorotę Wójcik, prezeskę fundacji „Wolność od Religii”. Ta nie zostawiła na tym pomyśle suchej nitki.
– Po raz kolejny chce się nadać religii rangę chemii czy matematyki. To próba zawłaszczenia przestrzeni publicznej przez Kościół. Uważam, że edukacja w Polsce powinna być skoncentrowana na nauce, a nie religii. Elektorat PiS-u jest coraz bardziej narodowokatolicki, więc ta parta będzie chciała zrobić prezent swoim wyborcom. Natomiast należy pamiętać, że żyjemy w społeczeństwie coraz silniej zlaicyzowanym. Polacy nie są zwolennikami państwa wyznaniowego – podsumowała Dorota Wójcik.
Źródło: kobieta.wp.pl