Kamil Stoch ma dość po fatalnym sezonie i opuszcza kadrę. Jest oficjalny komunikat! „PZN respektuje prośbę”

Kamil Stoch nie będzie trenował w kadrze pod okiem Thomasa Thurnbichlera. Skoczek będzie miał osobistego trenera, z którym ma wrócić na szczyt.

Sezon do zapomnienia

Pod koniec marca skoczkowie narciarscy zakończyli sezon 2023/24. Z Kryształowej Kuli cieszył się Austria Stefan Kraft, który w klasyfikacji generalnej wyprzedził Japończyka Ryoyu Kobayashiego i Niemca Andreasa Wellingera. Co można powiedzieć po takim sezonie po polskich skoczkach? Z szacunku dla ich osiągnięć z poprzednich lat lepiej po prostu nie mówić nic o formie jaką reprezentowali Kamil Stoch i spółka.

Najwyżej sklasyfikowanym z polskich reprezentantów został Aleksander Zniszczoł. I nie może mieć do siebie pretensji za ostatnie miesiące. Gdy liderzy kadry co tydzień męczyli się na skoczni, 30-latek osiągnął życiową formę, dwukrotnie stawał na podium i ukończył sezon na 19. miejscu. Dla pozostałych Polaków z Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim na czele, minione miesiące przypominały drogę przez mękę.

Ewidentnie nie zagrało coś na linii sztab szkoleniowy – skoczkowie.

Ci drudzy przekonywali, że zostali „zajechani” przez trenerów, brakowało im świeżości i dynamiki, a błędy popełnione w przygotowaniach odbiły się na ich formie. W skrócie – za dużo było zmian, za mało spokoju i cierpliwości. Po fatalnym sezonie plotkowało się nawet o możliwym zakończeniu kariery przez Kamila Stocha.

– Jestem wykończony fizycznie, psychicznie, totalnie wyzuty z energii. Jedyne, o czym marzę, to aby jutro nie myśleć, że mam trening, czy muszę zrobić coś idealnie. Teraz bardzo, bardzo długo chcę odpocząćmówił po zakończeniu sezonu.

Nie zaufał zapewnieniom trenera

Polski Związek Narciarski postanowił nie zwalniać trenera kadry Thomasa Thurnbichlera i dać mu jeszcze jedną szansę. Austriacki szkoleniowiec przekonywał i dalej przekonuje, że wie co zrobić, by nasi skoczkowie wrócili na szczyt. Wygląda jednak na to, że w te zapewnienia nie wierzy Kamil Stoch. Skoczek z Zębu opuszcza kadrę i będzie teraz pracował z osobistym trenerem – zapewne będzie nim były trener naszych skoczków, Michal Doleżal.

Kamil Stoch zwrócił się do Polskiego Związku Narciarskiego, iż chciałby organizować swoje przygotowania do sezonu 2024/2025 pod okiem trenera skupiającego się wyłącznie na jego osobie. Polski Związek Narciarski respektuje prośbę Kamila Stocha i zajmie się stworzeniem ramowych warunków dla indywidualnego przygotowania do sezonu – brzmi oficjalny komunikat Polskiego Związku Narciarskiego.

Czy to dobra decyzja? Apoloniusz Tajner twierdzi, że nawet bardzo dobra. – Kamil potrzebuje dobrej atmosfery w swojej grupie, wykonywania tylko tych zadań, które są potrzebne, tylko w takiej ilości, jaka jest potrzebna, ani grama obciążeń więcej, żeby zachowywać jak najwięcej sił na zawody. Powinien też koncentrować się głównie na najważniejszych imprezach. Uważam, że w takim minizespole jest w stanie to osiągnąć powiedział Apoloniusz Tajner w rozmowie z Polsatem Sport.

Źródło: Polsat Sport

1 Odpowiedzi na Kamil Stoch ma dość po fatalnym sezonie i opuszcza kadrę. Jest oficjalny komunikat! „PZN respektuje prośbę”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *