Kaczyński znów o zamachu. Prezes „ujawnił”, dlaczego zginął jego brat. „Bo był groźny dla…”
Jarosław Kaczyński wraca do tematu „zamachu smoleńskiego”. Prezes wyjaśnił, dlaczego zginął Lech Kaczyński.
W poniedziałek Jarosław Kaczyński wziął udział w uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej pamięci Lecha Kaczyńskiego. Umieszczono ją na ścianie siedziby IPN w Gdańsku. Prezes PiS wygłosił przemówienie, w którym nie zabrakło wątku „zamachu smoleńskiego”.
– Nie tak dawno tablica pamięci mego brata została zlikwidowana, właśnie tu, w tym mieście. Nie chcę się nad tym rozwodzić, wiemy przecież wszyscy, w jakich czasach w tym momencie żyjemy i jak sądzę, wszyscy, czy prawie wszyscy, mamy nadzieję, że to się szybko skończy. Walczymy o to, żeby się skończyło – rozpoczął prezes. Potem ujawnił, dlaczego Lech Kaczyński musiał „zginąć”. Chodzi oczywiście o jego politykę wobec Rosji.
– To była polityka, która szkodziła i mogła szkodzić coraz bardziej planom i przedsięwzięciom putinowskiej Rosji. Dlatego zginął, co do tego nie można mieć najmniejszych wątpliwości, że mieliśmy do czynienia 10 kwietnia 2010 roku nie z wypadkiem lotniczym, a z zamachem, celowo przeprowadzonym zamachem. Zginął, bo był człowiekiem, który stał się dla Rosji groźny – mówił prezes PiS. – Groźny dla Rosji, ale za to bardzo pożyteczny dla naszej ojczyzny, ale także dla innych narodów tej części Europy, ale też Azji, które popadły w rosyjską niewolę. To wpisało go w dzieje nie tylko naszego narodu, ale w dzieje całej tej części świata – przekonywał. Kaczyński przyznał, że liczy, iż w Gdańsku stanie pomnik jego brata.
– Dziś to jeszcze niemożliwe, ale przecież kiedy on i inni podejmowali walkę z komunizmem w połowie lat 70., wszystko co zmierzało ku polskiej wolności wydawało się niemożliwe. Ale jednak ta wolność przyszła. I teraz szanowni państwo przyjdzie – mówił prezes PiS.
Co ciekawe, wbrew słowom Kaczyńskiego, na tablicy pamiątkowej nie ma ani słowa o rzekomym zamachu.
– Zginął na służbie Ojczyzny w katastrofie samolotu rządowego Tu-154M 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem w drodze na uroczystości rocznicowe upamiętniające polskie ofiary sowieckiego ludobójstwa w Katyniu – taką informację zamieszczono na tablicy.
3 Odpowiedzi na Kaczyński znów o zamachu. Prezes „ujawnił”, dlaczego zginął jego brat. „Bo był groźny dla…”
A ja myślę ,że on był groźny dla samego Jarka ,dlatego kazał mu lądować mimo nie nadających się do tego warunków…
Kaczyński nie może pogodzić się z dwoma faktami a mianowicie tym że brzoza zabiła brata i na siłę chce z niego zrobić męczennika, dwa że przegrał a to co teraz wyczynia ze swoimi zwolennikami to woda na młyn KGB i Putina.
Kaczorka nie rozśmieszaj nas. Idź na tą nie zasłużona emeryturę i zniknij z polityki. Bo rozum ci zanika sklerazo nie boli przez co takie głupoty gadasz ze nawet dzieci się dmieja