Kaczyński złapał za obcęgi i zaczął walić w wieniec! Nagle przemówił do policjantów. „Słyszeli panowie Tuska?”

Jarosław Kaczyński walczył z wieńcem pod pomnikiem smoleńskim, ale nie dał rady. Zabrał więc go ze sobą i ruszył do samochodu.

Awantura pod pomnikiem

W środę 10 kwietnia od samego rana odbywały się uroczystości upamiętniające 14. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Jarosław Kaczyński i politycy PiS wzięli udział w uroczystym Apelu Pamięci przed Pałacem Prezydenckim. Następnie, jak co miesiąc, udali się na plac Piłsudskiego, by złożyć wieniec pod pomnikiem ofiar katastrofy.

Na miejscu jak zwykle czekali demonstranci, którzy chcieli umieścić pod pomnikiem swój wieniec z napisem uderzającym w Lecha Kaczyńskiego.

„Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach” – brzmi napis na tabliczce. O ten wieniec regularnie toczą się awantury. Wściekły prezes PiS sam postanowił uporać się tym razem z wieńcem, a jego walka za pomocą kombinerek została opublikowana w sieci jeszcze w środę późnym popołudniem.

– Jarosław Kaczyński próbował zniszczyć wieniec pozostawiony przez kontrmanifestantów. Został poinformowany przez policję, że popełnia wykroczenie. Następnie zabrał wieniec i zaniósł go do samochodu. Nie reagował na polecenia policji – relacjonował na platformie X reporter Wirtualnej Polski, Jakub Bujnik.

Kaczyński i walka z wieńcem

Na opublikowanym przez dziennikarza nagraniu słychać, jak w pewnym momencie policjanci informują Jarosław Kaczyńskiego, że popełnia wykroczenie. – Dobrze panowie, panowie mają swoje poczucie prawa – odparł prezes PiS. – Słyszeli panowie Tuska, który stwierdził, że mam prawo… – słychać dalej fragment wypowiedzi Kaczyńskiego.

W pewnym momencie Jarosław Kaczyński zaczął ze złością uderzać obcęgami w tabliczkę umieszczoną na wieńcu. Bez efektu. – W życiu się tyle nie napracował, co przy tej tabliczce – zauważyła jedna z demonstrujących osób. Ostatecznie Kaczyński wziął wieniec pod pachę i udał się z nim w kierunku limuzyny.

Na innych nagraniach widać, jak z manifestującymi osobami pod pomnikiem smoleńskim starli się Marek Suski i Anna Czerwińska. – Próba złożenia wieńca uderzającego w Lecha Kaczyńskiego. Dostęp do odgrodzonego sektora przed pomnikiem smoleńskim zablokował Marek Suski – napisał dziennikarz Interii Jakub Krzywiecki i opublikował nagranie ze zdarzenia.

Kolejne filmy udostępnił dziennikarz Piotr Drabik z „Faktu”.

Policja się zainteresowała

Wstyd, przychodzicie tu i propagujecie wersję Putina, wstyd i hańba – grzmiała Czerwińska. Z kolei manifestant pokazywał politykom PiS dokument – wyrok Sądu Najwyższego, który, jak twierdzi mężczyzna, „pozwala im umieścić wieniec”.

Pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej regularnie dochodzi do awantur. 10 marca miała miejsce mocna przepychanka. Zachowaniem polityków PiS zainteresowała się policja.

Podczas zabezpieczeń często dochodzi do naruszeń prawa, również przez osoby posiadające immunitet. Takie zachowania są przez nas rejestrowane. Gdy ujawnimy przypadki naruszenia norm prawnych przez osoby posiadające immunitet kierujemy do Marszałka Sejmu wniosek o jego uchylenie – napisała wówczas warszawska policja. – Dotyczy to wszelkich wydarzeń. Zarówno w czasie zgromadzeń w trybie zwykłym, jak również tych mających charakter cykliczny, a odbywających się 10 dnia każdego miesiąca. Nikt nie jest ponad prawem! – dodano w kolejnym wpisie.

 

 

 

 

2 Odpowiedzi na Kaczyński złapał za obcęgi i zaczął walić w wieniec! Nagle przemówił do policjantów. „Słyszeli panowie Tuska?”

  1. Julian pisze:

    Ciekawe co byś zrobił gdyby tak pomiatano twoim bratem, siostrą lub rodzicami.Byłbyś zadowolony, że durni i bezkarni ludzie bezczeszczą pamieć o nich, czy jesteś tak naiwny i głupi,czy tylko chcesz udowodnić sobie że jesteś lepszy.Bo to co robisz to jest brak szacunku dla zabitych w tej katastrofie i i wszystkich zmarłych nawet w twojej rodzinie.Tak że pomyśl co robisz i zostaw zmarłych w spokoju,bo masz szczęście że nikogo nie było w tym samolocie z twojej rodziny.

  2. Valdi pisze:

    Kaczyński to psychol, żyje w swoim wyimaginowanym świecie i nie dopuszcza do siebie myśli że to brzoza zabiła brata i to przez własną głupotę. On nie myśli o ofiarach a jedynie o gloryfikacji Lecha.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *