Kaczyński nie wiedział, że jest na wizji i… TEGO widzowie TV Republika nie powinni usłyszeć! „Objadłem się”
Jarosław Kaczyński pojawił się w telewizji Republika – miał rozmawiać z Danutą Holecką. Wywiad zaczął się jednak nietypowo.
Jarosław Kaczyński i wpadka na wizji
Jarosław Kaczyński ma za sobą pracowitą sobotę. Nie dość, że przemawiał na kongresie Prawa i Sprawiedliwości w Przysusze, w czasie której to doszło do połączenia PiS i Suwerennej Polski, to jeszcze musiał pogadać z TV Republiką. Danuta Holecka w programie „Gość Dzisiaj” chciała wypytać go o wspomniane wydarzenie. I zaczęło się!
A właściwie nie: nie zaczęło się, a przynajmniej nie od razu, bowiem choć program miał wystartować zaraz po głównym wydaniu programu informacyjnego stacji, widzowie mogli podziwiać polityka i dziennikarkę dopiero chwilę przed godziną 20 – coś opóźniło emisję. Jakby tego było mało, to jeszcze wywiad zaczął się od… naprawdę obciachowej wpadki.
Prowadząca program informacyjny Edyta Lewandowska zapowiedziała wywiad z prezesem, następnie realizator przeniósł widzów do Przysuchy, gdzie już czekali Holecka i Kaczyński. Problem w tym, że nie wiedzieli, iż są już na wizji!
– Panie premierze, troszkę się wyprostujmy – instruowała Holecka prezesa.
– Niestety się objadłem, bo ja w ogóle żyję w tej chwili… – tłumaczył się prezes, Oczywiście to ludzka sprawa: i prośba, jaką wypowiedziała dziennikarka, która chciała zadbać o wizerunek lidera PiS, i przejedzenie się w sobotę (kto jest bez tego grzechu na sumieniu, niech pierwszy rzuci kamieniem!). Tyle że wszystko usłyszeli widzowie!
– Ciiiiiiiiii – zareagowała więc na słowa o przejedzeniu się Holecka i szybko uciszyła Kaczyńskiego, przykładając palec do ust.
W TV Republika rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim rozpoczęła się od prośby Danusi, by wódz się wyprostował, ten odparł, że nie może bo się objadł XD pic.twitter.com/1yiKMBPf6I
— Osiem Gwiazd (@RuchOsmiuGwiazd) October 12, 2024
Atak na Tuska
Sama rozmowa odbyła się już bez wpadek, choć była do bólu przewidywalna: Kaczyński mówił o zjednoczeniu się PiS z Suwerenną Polską (czytaj: wchłonięciu tej drugiej partii przez drugą) i – niespodzianka! – atakował Donalda Tuska.
– Łączymy się, by dokonać aktu konsolidacji. Jest ona dzisiaj bardzo potrzebna nie tylko prawicy, ale i Polsce. Musi powstać tego rodzaju podmiot polityczny, który będzie w stanie wygrać z obecną koalicją rządzącą – tłumaczył akt pożarcia (znów to jedzenie!) ugrupowania Zbigniewa Ziobry przez PiS.
Potem Kaczyński skrytykował pomysł Tuska w sprawie udzielania azylu migrantom.
– To tylko najlepszy dowód na to, że ten nacisk z naszej strony przynosi jakieś efekty. Ale Donaldowi Tuskowi można nie wierzyć – powiedział, jak zawsze atakując obecnego premiera.
Źródło: TV Republika, Youtube