Kaczyński i spółka muszą się… odchudzić? To sugeruje polityk PSL. „Spójrzcie na te wielkie brzuchy”
Jak wygrać kampanię wyborczą? Nie programem, nie dobrym hasłem. Jest lepszy i zdrowszy pomysł. Ma go europoseł PSL, Krzysztof Hetman.
Krzysztof Hetman: to wielki brzuch stoi na drodze do twojego sukcesu!
Twój brzuch wyprzedza cię za każdym razem, gdy przechodzisz przez próg? Guziki w koszulach tylko jakimś cudem się trzymają? Zauważasz, że ludzie wolą cię przeskakiwać niż obchodzić? To znak, że jesteś gruby! Jeżeli do tego marzysz karierze posła, masz przechlapane! A przynajmniej tak uważa europoseł PSL, Krzysztof Hetman.
Ludowiec postanowił dokładniej przenalizować wygląd swoich kolegów po fachów z PiS. Opublikował w sieci filmik, w którym pokazuje brzuszyska Jarosława Kaczyńskiego, Przemysława Czarnka i Ryszarda Terleckiego.
— Spójrzcie na te wielkie brzuchy polityków PiS, Czarnka, Kaczyńskiego, czy Terleckiego. Dobitnie po nich widać, jak napaśli się władzą i pieniędzmi z naszych podatków. Jak widać, zachłanność i pazerność PiS przybrała rozmiary astronomiczne! — komentuje brzuchy trzech gentlemanów Hetman.
Jego rada? „Wysłać ministra Czarnka na szybką terapię odchudzającą”.
🏋🏻♂️Wyślijmy działaczy PiS na terapię odchudzającą. pic.twitter.com/6lQMsLaGmo
— Krzysztof Hetman (@Hetman_K) August 20, 2023
Tyle że europoseł może i jest smuklejszy od polityków z PiS, ale ma słaby refleks. Czarnek bowiem już schudł.
— Oficjalnie 8,5 kg. Tego życzę wszystkim, także kolegom z PSL – wyznał „Faktowi”.
Nie ładnie komentować wygląd prezesa
Zresztą komentarz Hetmana nie przypadł do gustu PiS-owcom.
— Politycy powinni spierać się na argumenty ad rem, a nie ad personam i nie oceniać wyglądu, bo są różne powody tego, kto jak wygląda. Dla mnie każdy człowiek jest ważny i każdy człowiek jest po prostu piękny i nie wolno po prostu takich rzeczy robić – powiedział „Faktowi” Janusz Kowalski.
Sprawę skomentował też europoseł PiS, Ryszard Czarnecki, który zna Krzysztofa Hetmana z Parlamentu Europejskiego.
— Muszę powiedzieć, że to poziom debaty publicznej, w którym może lubuje się Hołownia i PSL, ale myślę, że raczej wyborcy oczekują merytorycznej debaty. Także ten film to merytorycznie kula w płot, a jeżeli chodzi o poziom, to niestety poziom kreta na Żuławach – ocenił Czarnecki.
Źródło: fakt.pl