Już nie Niemcy? Jarosław Kaczyński teraz TAM każe wynieść się Tuskowi i jego rządowi
Jarosław Kaczyński znalazł nowe miejsce na ziemi dla rządu Donalda Tuska. Berlin, Niemcy i Białoruś wypadły z prezesowskiego obiegu.
W sobotę pod Trybunałem Konstytucyjnym odbyła się demonstracja Prawa i Sprawiedliwości i ich sympatyków z Klubów Gazety Polskiej. Partia sprzeciwia się zapowiadanym przez rząd zmianom w upolitycznionym TK. Na proteście byli obecni Mariusz Kamiński i Maciej Wasik. Były szef resortu spraw wewnętrznych mówił ze sceny o bezprawiu. Pojawił się również Jarosław Kaczyński.
–Jesteśmy szczęśliwi, że jesteśmy dzisiaj z wami. I chcemy wam bardzo podziękować(…)Czuliśmy waszą niezgodę na to bezprawie. Chcieli nam zgotować potworny los ofiar.
To wy jesteście bohaterami. Nigdy nie wywiesimy białej flagi. Dość bezprawia w naszym kraju – krzyczał Mariusz Kamiński.
Były poseł zapewniał, że „władza jest słaba i czuje strach”. – Ona czuje strach kiedy was tu dzisiaj widzi. Dziękujemy, że jesteście i wspieracie Polskę. Z Wami jesteśmy silni – powiedział. Tłum zaczął skandować : „Jesteśmy z wami„, „Ruda wrona orła nie pokona”.
Nowa Zelandia
Na wiecu wystąpił także Jarosław Kaczyński i zaatakował rząd Donalda Tuska. Członkom rządu zarzucił brak dojrzałości. – Kiedy rządzą, to nie ma na nic pieniędzy – mówił. Tłum zaczął krzyczeć: złodzieje!
–Nie będę w żadnym razie z państwem polemizował, ale dodam coś do tego. Jednocześnie coś z głową nie najlepiej. To ludzie, którzy po prostu nie potrafią. Nie nadają się. Ich siła wynika z tego, że mają poparcie z zewnątrz. To nie jest prawdziwy polski rząd. Ja to ciągle powtarzam: to jest rząd zewnętrzny, służący innym – stwierdził w swoim stylu.
Po tych słowach ludzie zaczęli skandować: „do Berlina” i wtedy Jarosław Kaczyński dorzucił do swoich geograficznych porównań i haseł kolejne miejsce na ziemi.
–Lepiej jeszcze dalej, bo Berlin to jednak blisko Polski. Nie ma nawet do granicy 100 km. Lepiej, żeby wybrali się gdzieś tam do Nowej Zelandii albo jeszcze dalej. Gdzieś na Pacyfik, żeby ich w Polsce nie było. My jesteśmy dobrzy ludzie, nie chcemy nikogo krzywdzić, ale bez nich Polska byłaby silniejsza i miała lepsze perspektywy – rzucił.
J. Kaczyński każe oponentom jechać dalej niż do „Berlina”, do Nowej Zelandii, na Pacyfik. PiS proponuje teraz wywózki? Mówi też, że to nie jest polski rząd.
A to wszystko przed upolitycznionym przez PiS budynkiem Trybunału zarządzanym przez „odkrycie towarzyskie”. pic.twitter.com/ECwPlviRkb
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) February 10, 2024
Źródło: WP.pl
5 Odpowiedzi na Już nie Niemcy? Jarosław Kaczyński teraz TAM każe wynieść się Tuskowi i jego rządowi
Zapomniałem dodać w skrycie ujmując jak chorągiewka na wietrze. Oni powinni skandować KOM.STYTUCJA !!!
A jak można traktować i opiniować rząd który chcę przyklaskiwać to co Unia narzuca nie patrząc w tym na interesy Polski, bezpieczeństwo wew i zew jak również obronność. Ja od dawien dawna pamiętam jak Tusk wieczne na nić nie miał pieniędzy. Nie miał bo nie posiadał nigdy stałego programu jaki będzie realizowany. Wiecznie wszystko w ukryciu, potajemnie, tworzone na ostatnią chwilę aby nikt w porę nie zdążył się połapać o co w tym wszystkim chodzi. Dlaczego przed wyborami nie mieli ogłoszonego żadnego programu wyborczego tylko wskoczyli z jakąś 100 bredni których nie są w stanie zrealizować choćby w 1/3. Oni cały czas czekaj na sam koniec ze wszystkim żeby pierw posłuchać co tam gdzie jakie wróbelki ćwierkają w Europie a później się poukładać pod ich interesy a nie Polski. Dlatego też nigdy nie mieli i nie mają stałego solidnego programu.
A ty Jarosławie wynieś się do …. San Escobar i przestań dręczyć Polaków swoim widokiem !!! Już dosyć !!!
No co tu powiedzieć ten pań się już całkowicie odkleił trudno im się pogodzić z utratą władzy komuniści w 1989 pokazali większą klasę
Mogą na San Escobar odesłać . Własna wyspa to i upilnować łatwo a staranie o prawo pobytu też odpadnie