Jerzy Stuhr przeszedł poważną operację, są nowe wieści o stanie zdrowia aktora. „Nowotwór wrócił”
W podkaście „WojewódzkiKędzierski” Maciej Stuhr ujawnił, że jego ojciec przebywa na OIOM-ie. Jak się okazuje, Jerzy Stuhr znowu walczy z rakiem i przeszedł operację.
Jerzy Stuhr w szpitalu
Podczas rozmowy z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim, Maciej Stuhr został zapytany o głośną sprawę wypadku drogowego, który spowodował ojciec aktora, Jerzy. Będąc pod wpływem alkoholu, potrącił on autem motocyklistę. Gospodarze podcastu zapytali, w jaki sposób 76-latek dojeżdża do pracy po utracie prawa jazdy. „Młody” Stuhr wyznał, że jego ojciec ma teraz poważne problemy zdrowotne i porusza się na wózku inwalidzkim.
– Tata jest na OIOM-ie i niczym nie dojeżdża. Wózkiem inwalidzkim czasem jedzie sobie na spacer – powiedział aktor.
Jak informuje krakowska „Gazeta Wyborcza”, Jerzy Stuhr trzy tygodnie temu trafił do kliniki w Zakopanem, gdzie przeszedł kolejną operację usunięcia raka krtani.
– Nowotwór wrócił. Rak krtani pojawił się w prawie tym samym miejscu co poprzednim razem.
Znów była konieczna operacja. Po raz drugi aktor wybrał klinikę w Zakopanem – mówi informator „Gazety Wyborczej”, znajoma osoba aktora.
Problemy zdrowotne
Od czasu operacji 76-letni Jerzy Stuhr przebywa na OIOM-ie. Dopiero teraz ma zostać wypisany na oddział w zakopiańskiej placówce. Jak czuje się aktor po operacji? Jak dowiedziała się gazeta, jest bardzo osłabiony, ale zmianę udało się usunąć. Teraz czego go rehabilitacja.
Nowotwór krtani zdiagnozowano u Jerzego Stuhra w 2011 roku.
– Mój mózg jakby przestawał pracować. Chwilami byłem kompletnie ogłupiały. Na szczęście miałem obok Basię, która wykazywała się systematycznością. Nie poddawała się, choć przecież sama przeżywała ogromną traumę. Może nawet czasem silniej niż ja. Bo na niej ciążyła odpowiedzialność za moje chorowanie – mówił aktor w rozmowie z „Wyborczą” w 2018 roku. To nie koniec zdrowotnych problemów Stuhra. W 2016 roku przeszedł on zawał serca, a w 2020 miał udar mózgu. Był w ciężkim stanie, gdy trafił do szpitala. Przechodził też trudną rehabilitację, uczył się na nowo mówić i chodzić.
Źródło: Gazeta Wyborcza