Kaczyński dawno nie był tak szczery, TE słowa to potwarz dla Morawieckiego. „Zwycięstwo byłoby cudem”
Notowania Mateusza Morawieckiego na Nowogrodzkiej spadają? Jarosław Kaczyński powiedział w rozmowie z Radiem Maryja, że nie miałby on szans w wyborach prezydenckich.
Mateusz Morawiecki to słaby kandydat?
Mateusz Morawiecki ma chrapkę na prezydenturę. Wiadomo to od dawna. Tyle że PiS chyba nie poprze go w tym wyścigu. Tak samo jak Beatę Szydło, o której też kiedyś mówiło się w tym kontekście. Pewne światło na sprawę rzucił sam Jarosław Kaczyński w czasie wywiadu dla Radia Maryja.
– W tej chwili, w tym czasie wojennym, wydaje nam się, że kobieta nie miałaby wielkich szans. Trudno mi sobie wyobrazić nawet model tej Pani, która byłaby tą kandydatką. Z mężczyzną to wiadomo – musi być młody, wysoki, okazały, przystojny. Wyborcy te wymogi wizerunkowe stawiają wysoko. Musi mieć rodzinę. Musi znać bardzo dobrze język angielski. Najlepiej jakby znał dwa języki. Mamy kandydatów, którzy są doskonali i w angielskim, i francuskim. Tak jak ten prawdopodobny przeciwnik w drugiej turze. Musi być obyty międzynarodowo. To powinien być człowiek, dla którego świat nie jest czymś obcym, który bywał na konferencjach, wykładach – powiedział prezes PiS.
Potem w rozmowie pojawił się wątek Morawieckiego. Dowiedzieliśmy się, że ten „ma bardzo silną pozycję w partii i na pewno szerokie poparcie wśród pewnej części działaczy, którzy się do niego przyzwyczaili”. Lider PiS zaczął tak, jakby za chwilę miał potwierdzić, że były premier będzie kandydatem partii na prezydenta. Tyle że po chwili padły słowa, które najbardziej zainteresowanemu na pewno się nie spodobały.
On się nie nadaje!
Kaczyński powiedział, że Morawiecki jest tym „kandydatem, którego bardzo łatwo zaatakować”.
– Przekonaliśmy się o tym przy wskazywaniu Andrzeja Dudy. Trudno było go wówczas zaatakować. Przypomnijmy atak 'Gazety Wyborczej’ na jego żonę Agatę Kornhauser-Dudę i że ma żydowskie pochodzenie. Mateusz Morawiecki jest obciążony pełnieniem funkcji premiera i podejmowaniem trudnych decyzji. To powoduje, że ma pewne wejście do drugiej tury, ale zwycięstwo w niej byłoby wynikiem jakiegoś cudu – powiedział.
I faktycznie, PiS ma obecnie problem. Nie ma kandydata, który miałby duże szanse w II turze z np. Rafałem Trzaskowskim. Skoro Morawiecki odpada, to kto może powalczyć o Pałac Prezydencki? Ponoć partia szuka „nowego Dudę”. Tyle że ktoś na Nowogrodzkiej zapomniał o tym, że w 2015 r., gdy obecny prezydent wygrał wybory, sytuacja była inna: Polacy byli zmęczeni 8 latami rządów PO. Teraz wciąż pamiętają 8 lat rządów PiS.
Źródło: Radia Maryja