Internauci grzmią po koncercie T.Love w ramach „Lata z Radiem”. Dostało się Muńkowi. „Jakby nie znał melodii własnych piosenek”

Duże poruszenie w sieci po koncercie T. Love w ramach „Lata z Radiem”. Na krytykę zespołu zareagował już menadżer kultowej grupy.

„Lato z Radiem” w Raciborzu

Trwa trasa koncertowa „Lata z Radiem” przy współpracy z Telewizją Polską. Ostatni koncert (transmitowany w TVP) odbył się w Raciborzu i dość niespodziewanie wywołał lawinę komentarzy w internecie. Dodajmy – w dużej mierze nieprzychylnych. Na scenie pojawili się m.in. Natalia Nykiel, Michał Szczygieł i T. Love. Najmocniej dostało się kultowej grupie i Muńkowi Staszczykowi.

T. Love zagrał znane i lubiane przeboje. Raciobroska publiczność usłyszała takie piosenki jak „Warszawa”czy „I love you”. I się zaczęło.

„Muniek tragedia. Czy on jest trzeźwy? Pomyłki w tekście, gadanie od rzeczy. Jeden wielki fałsz”, „Poziom koncertu dramatyczny… Większość artystów fałszowała tak, że nie dawało się tego słuchać. Muniek Staszczyk sprawiał wrażenie, jakby nie znał melodii własnych piosenek. Zdecydowanie najlepiej wypadła Natalia Nykiel, reszta to porażka”, „Ci piosenkarze to jakiś dramat. Muniek to jakby mógł, to by się położył. To jego śpiewanie to porażka — zresztą Michał Szczygieł to też fałsz straszny. Co to ma być” – pisała w komentarzach część rozgoryczonych widzów.

O komentarz dotyczący występu T. Love został poproszony menadżer zespołu Hubert Karwacki. I stwierdził, że nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło. Karwacki stwierdził, że, każdy ma prawo do swojej opinii, a ludzie „różne rzeczy wypisują w sieci”. Szczerze? Trudno o lepsze podsumowanie tej całej „afery”.

Nie ma żadnej afery

Wydaje nam się, że niektórzy z komentujących zapomnieli, jak jeszcze niedawno na scenach TVP nie występowały takie zespoły jak GRAJĄCY NA ŻYWO T. Love, ponieważ moda była na disco-polo. I tak, discopolowcy raczej nie fałszowali, ponieważ grali z playbecku. Ilość nałożonego na wokal tzw. autotune’a sprawia, że beczący w studiu „artysta” brzmi jakby coś tam potrafił zaśpiewać.

Jak śpiewa Muniek Staszczyk? Przede wszystkim na żywo, dlatego będziemy go bronić. Poza tym, to jest tylko rock and roll – tu liczy się tekst, przekaz, energia i charyzma. Dlatego sto razy bardziej wolimy Muńka, który może mieć gorszy dzień, niż kolejny produkt telewizyjnego show dla pięknie śpiewających absolwentów szkół muzycznych, którzy są często nijacy, przezroczyści i nudni.

Źródło: Plejada

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *