Incydent w Sejmie, Marek Suski niespodziewanie wtargnął na mównicę. Hołownia celnie podsumował harce posła PiS
Politycy PiS konsekwentnie próbują sprowokować nowego marszałka Szymona Hołownię. Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu na mównicę niespodziewanie wszedł sobie Marek Suski. Doczekał się komentarza ze strony marszałka.
Suski na mównicy
Szymon Hołownia zaliczył kolejny test w roli marszałka Sejmu. Podczas inauguracyjnych obrad musiał radzić sobie z prowokacjami polityków PiS. Kolejne posiedzenie utwierdza w przekonaniu, że ekipa z Nowogrodzkiej ma na celu zakłócanie obrad. We wtorek doszło do zaskakującego epizodu, w którym główną rolę zagrał Marek Suski.
Suski wszedł sobie na mównicę sejmową, gdy miejsce zwolnił minister Andrzej Adamczyk, któremu Hołownia zresztą wyłączył mikrofon, bo ten przekroczył umówiony czas wypowiedzi. Z Suskim problem był taki, że on nawet nie był przewidziany do wypowiedzi.
– W jakim trybie chce pan wystąpić, panie pośle Marku Suski? – zapytał Hołownia. – Ta obecność mnie cieszy, ale w jakim trybie chce pan wystąpić, panie pośle Marku Suski? – dopytywał marszałek. Suski coś mu odpowiedział.
https://twitter.com/RADIO_REBELIANT/status/1726942774690230282?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1726942774690230282%7Ctwgr%5Edfa9a84858da346d6995c6f42b318bc3d4a8a6cd%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2FVYSu4fMOG%2F
– Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka, wszystko to jasne – odparł Hołownia. Suski zaczął przemawiać przy wyłączonym mikrofonie. Mówił o „cenzurze” i powrocie komunistycznych praktyk.
Hołownia komentuje
W późniejszej rozmowie z dziennikarzami Hołownia skomentował incydent z Suskim.
– Pan Marek Suski dzisiaj od rana wchodzi w merytoryczny spór ze mną, jeśli chodzi o interpretację art. 186 regulaminu Sejmu. Na szczęście Komisja regulaminowa wydała już w tej sprawie swoją opinię i od jutra wszystko będzie jasne – wyjaśnił marszałek. Chodzi o artykuł regulaminu, który zezwala członkom rządu na wypowiedź w dowolnym momencie posiedzenia. Politycy PiS nadużywają tego prawa. – Jeżeli chodzi o wątpliwości, które pan Marek Suski zgłasza, bardzo się cieszę, że mam do czynienia z tego rodzaju purystą, jeśli chodzi o przepisy sejmowe, człowiekiem tak zaangażowanym, że jest w stanie toczyć tego typu boje – dodał Hołownia. Jak stwierdził, sprawę art. 186 należy uporządkować, bo jego nadużywanie wprowadza chaos podczas posiedzeń.
– Trzeba tę sprawę uporządkować i ją uporządkujemy. Ja dzisiaj już z panem Suskim miałem tyle sympatycznych wymian zdań na różnych gremiach, że zastanawiam się, czy jeszcze na nadchodzących komisjach jakaś niespodzianka mnie nie spotka – ocenił nowy marszałek. Zdementował jednak, że Suski odpowiedział, iż wszedł na mównicę „z przyzwyczajenia”.
– To już powiedzieli posłowie z sali, że pan Marek Suski „z przyzwyczajenia”, bez żadnego trybu, wchodzi na mównicę sejmową. Ja z największą radością zawsze witam pana Marka Suskiego, bo to wielki erudyta, człowiek wielu talentów i zawsze lubię krzyżować z nim retoryczne szpady – skwitował Szymon Hołownia.
Źródło: Onet