Grób Krzysztofa Krawczyka podzielił fanów. Głos w aferze płotkowej zabrał nawet ksiądz

Grób Krzysztofa Krawczyka na cmentarzu w Grotnikach został ogrodzony płotkiem. Sprawa wzbudziła spore kontrowersje.

Płotek wokół grobu

5 kwietnia minęła druga rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka. Jeden z najpopularniejszych artystów w historii polskiej muzyki rozrywkowej został pochowany na cmentarzu w Grotnikach. Kilka dni temu na grobie muzyka zjawili się jego fani, by zapalić znicze i powspominać swojego idola.

Jednak to, co zastali na miejscu nieco ich zdziwiło. Grób Krzysztofa Krawczyka został ogrodzony czarnym płotkiem, który wielu nie przypadł do gustu.

„Słuchając opowiadań ludzi, którzy poznali pana Krzysztofa, można stwierdzić, że zamiast ogromnego kamiennego grobu wolałby ten mały, drewniany. I uważam, że zamykanie go w klatce nie odzwierciedla jego otwartości i życzliwości, jaką darzył innych. A wręcz przeciwnie zamyka go jak we więzieniu” – napisał jeden z internautów pod zdjęciami nagrobka opublikowanymi na Facebooku przez menadżera Krawczyka Andrzeja Kosmalę.

Głos w tej sprawie zabrał nawet ksiądz Krzysztof Niespodziański, który ma być podobno projektantem grobowca. Według niego Krawczyk chciał być pochowany właśnie w takim miejscu i życzyłby sobie, by jego grób przypominał ten, w którym spoczywa Elvis Presley. – Pomnik jest pełen symboli, podobnie jak płotek. Oczywiste jest nawiązanie do ogrodzenia, jakie znajduje się wokół pomnika Elvisa Presleya. Krzysztof mówił, że chciałby taki mieć – powiedział duchowny w rozmowie z „Super Expressem”.

Kradną z grobu Krawczyka

Kilka rzeczy jednak zmieniliśmy. Jest to kompozycja otwarta, bo jedna ściana jest wolna i zachęca do tego, żeby usiąść na ławeczce. Krzysztof z pewnością powiedziałby: „Chodźcie do mnie, posiedzimy sobie”. Oczywiście służy także do organizacji przestrzeni. Z tego, co wiem, więcej zmian nie będzie – powiedział ks. Niespodziański.

To nie pierwszy raz, gdy o grobie legendarnego wokalisty jest głośno. Przed kilkoma miesiącami żona piosenkarza Ewa Krawczyk żaliła się na notorywczne kradzieże cmentarnych hien.

„Zwracam się z prośbą do osób, które od dłuższego czasu dopuszczają się kradzieży prezentów od Fanów na grobie mojego męża – Krzysztofa Krawczyka. Jest to bardzo nieodpowiednie i krzywdzące zachowanie z waszej strony względem mojej osoby. Jednocześnie zadajecie też przykrość ludziom, którzy przyjeżdżają na cmentarz do Grotnik z daleka i chcą pozostawić po sobie jakąś pamiątkę. Rozumiem, że nie każdemu mogą się takie rzeczy podobać, ale uszanujcie gest drugiego człowieka. Bardzo proszę, aby takie sytuacje przestały mieć miejsce” – apelowała wdowa.

Źródło: Se.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *